Uczta dla melomanów z Koła nr 1 SEiRP w Gorzowie Wlkp.
W poszukiwaniu kolejnych doznań artystycznych w dniu 17.03.2013r. o godz. 13.30 wybraliśmy się (26 -osobowa grupa melomanów z Koła nr 1 SEiRP w Gorzowie Wlkp.) do Teatru Wielkiego w Poznaniu na operę Nabucco" Giuseppe Verdiego.
Chcieliśmy dowiedzieć się, dlaczego opera, której kanwą są starotestamentowa historia najazdu babilońskiego na Jerozolimę tak bardzo poruszała w czasach Verdiego włoską publiczność. Przed spektaklem tradycyjnie już udaliśmy się do muzyczno-artystycznej restauracji "Pod pretekstem", usytuowanej na Dziedzińcu Różanym Centrum Kultury "Zamek", miejsca stałych spotkań poznańskiego środowiska artystycznego. W oczekiwaniu na późniejszą ucztę duchową, w bogatym menu lokalu każdy z nas znalazł coś dla siebie: coś ciepłego, niekoniecznie drogiego, ale wyszukanego i pysznego. A o godz.18.00 w doprowadzonych do perfekcji kreacjach całą grupą przekroczyliśmy podwoje Teatru Wielkiego. Już pierwsze takty wspaniałych melodii, chór, balet i orkiestra na scenie, wartka akcja dramatyczna, od razu zdobyły nasze serca. Głównym atutem tej opery jest przede wszystkim wspaniała monumentalna muzyka, z wieloma scenami zespołowymi, chwilami bardzo podniosła, co zresztą kiedyś doprowadziło do zakazu wystawiania spektaklu. Wszyscy czekali na słynne "Va pensiero", które jest jednym z najbardziej znanych chórów Verdiego. Wzniosła i piękna pieśń Żydów (chór niewolników) stała się nieoficjalnym hymnem Włoch i jest prawie zawsze bisowana. Niektórzy miłośnicy opery twierdzą, że na „Nabucco” trzeba pójść chociażby tylko dla tego jednego utworu. Absolutnie się z tym zgadzamy! Słuchaliśmy tej pieśni jak zaczarowani. Dla osób preferujących chóralne śpiewy operowe była to prawdziwa uczta. "Nabucco" to także przepiękna opowieść o miłości, w której w ciągu kilku aktów rozgrywa się prawdziwy melodramat z happy endem w finale. Spektakl wykonywany był w języku włoskim z polskimi napisami i trwał 2 godz.4o minut, ale nikt z obecnych czasu nie liczył. Oprócz wspaniałej muzyki piękno kostiumów i dekoracji spowodowało, że przenieśliśmy się całkowicie do Jerozolimy i Babilonu w VI wieku przed naszą erą, a poruszające, pełne dramatyzmu sceny z niewoli babilońskiej Żydów oraz religijne uniesienia pozostaną dla nas niezapomnianym przeżyciem. W naszej opinii "Nabucco" to „perełka” wśród oper, a nie był to nasz pierwszy wyjazd do Teatru Wielkiego. Muzyka towarzyszyła nam jeszcze przez całą drogę powrotną do Gorzowa.
Sporz. Wiesława Nićka