Aktualności

Żywioł nie wybacza błędów

Data publikacji 21.07.2014

Woda to żywioł, który nie wybacza błędów i rzadko kiedy daje druga szansę. Brawura, przecenianie umiejętności a do tego alkohol i brak opieki nad najmłodszymi – koszty takiego postępowania są tragiczne. Tylko w miniony weekend w województwie lubuskim utonęło 5 osób.

Tylko w miniony weekend w województwie lubuskim utonęło 5 osób. Najmłodsza ofiara wody miała 4 a najstarsza 65 lat. W całym 2013 roku lubuscy policjanci odnotowali w regionie 16 tragedii nad wodą, w tym, do 20 lipca, utonięć było już 16. Statystyka w tym przypadku jest bardzo zależna od pogody. Podczas upalnego weekendu wyludniają się miasta, pojedyncze osoby spotkamy w galerii handlowej czy na osiedlu. Każdy kto ma taką możliwość wyrusza nad wodę. Niestety dość często przeceniamy wówczas swe możliwości, ograniczone znacząco przez upał. Gdy do tego dołączyć brawurę, brak rozsądku i alkohol o tragedie nie trudno. Osobną kwestia jest opieka nad dziećmi. Gdy na plaży pojawiamy się z całą rodziną, pilnujmy się nawzajem, jeśli o tym zapomnimy skutki mogą okazać się tragiczne.

Przyczyny utonięć są niezmienne. Ich wynik to aż 5 tragicznych przypadków podczas minionego tygodnia. W piątek czarna serię zapoczątkowała sytuacja w Lubniewicach. Prawdopodobnie na skutek niewłaściwej opieki i spóźnionego powiadomienia służb ratunkowych niepowodzeniem zakończyła się reanimacja 4-letniego chłopca, który wszedł do jeziora na miejskiej plaży. Kolejne sytuacja odnotowano w niedzielę. Najpierw Policja otrzymała informacje o utonięciu 64-letniego wędkarza w jeziorze  Żółwin, a następnie potwierdzono ujawnienia ciała 39-latka, który 18 lipca porwany został przez prąd Odry w Osiecznicy. Kiedy minęło południe dołączył do tego przypadek ze Strzelcach Krajeńskich i śmierć w wodzie 58-letniego mężczyzny oraz zdarzenie z wyrobiska wapiennego w Zaborze, gdzie utonął 27-latek.

Lubuska Policja kolejny raz apeluje o bezpieczny wypoczynek nad wodą. Na tych akwenach, gdzie wypoczywających jest najwięcej każdego dnia pracują policjanci. Policyjne patrole doraźnie kontrolują też miejsce, w których nie ma strzeżonych kąpielisk, jednak kąpiący wchodzą do wody. Wszędzie tam prócz działań Policji bezpieczeństwo zależy również od nas samych. Jeśli nie będziemy o tym pamiętać, woda nie wybaczy błędów.

 

podkom. Sławomir Konieczny

Rzecznik Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.

  • Żywioł nie wybacza błędów
  • Żywioł nie wybacza błędów
  • Żywioł nie wybacza błędów
  • Żywioł nie wybacza błędów
  • Żywioł nie wybacza błędów
  • Żywioł nie wybacza błędów
Powrót na górę strony