Obalamy mit – Policjanci nie zabierają niegrzecznych dzieci
Okres letni to bardzo dobra okazja ku temu, aby obalić kolejny mit, który niestety powielany jest przez wielu rodziców. Chodzi o sytuację, kiedy maluch jest niegrzeczny, a rodzic straszy go zabraniem przez Policję. To z pozoru niewinne stwierdzenie może przynieść negatywne konsekwencje w przyszłości. Przykład? Gdy dziecko zgubi się podczas urlopu, a na swojej drodze spotka funkcjonariusza, przez uprzednią narrację opiekunów, może po prostu bać się poprosić o pomoc.
Niestety, wciąż podczas codziennej służby zdarza się nam słyszeć stwierdzenia ze strony rodziców kierowane do dzieci, które brzmią „bądź grzeczny/grzeczna, bo inaczej pan policjant/pani policjantka cię zabierze”. W takich sytuacjach staramy się od razu reagować. Zwracamy się do najmłodszych, tłumacząc, iż jest to nie prawda, a funkcjonariusze są od tego, aby pomagać i chronić. Często, nasza rozmowa kończy się przybiciem „piątki” i uśmiechem na twarzy malucha. Dokładnie tak powinna wyglądać prawidłowa reakcja na mundurowych.
Dlaczego jest to tak ważne?
Straszenie dziecka Policją może prowadzi do niepotrzebnego lęku, a nawet braku zaufania wobec funkcjonariuszy – osób, które są przecież po to, aby przede wszystkim chronić i pomagać. Taka narracja jest szczególnie niebezpieczna w sytuacjach, gdy maluch znajdzie się w zagrożeniu, zgubi się lub będzie potrzebował wsparcia. Wówczas, zamiast zwrócić się bezpośrednio do policjanta może obawiać się kontaktu, narażając się na jeszcze większe niebezpieczeństwo. Mamy wakacje, których niedołączoną częścią jest podróżowanie i zwiedzanie. Wystarczy chwila nieuwagi, aby stracić dziecko z pola widzenia – tym bardziej zwracamy się z apelem do rodziców i opiekunów, aby zamiast strachu budować w dzieciach poczucie bezpieczeństwa i zaufania do służb.
Wspólnie pokażmy, iż policjant to przyjaciel, a nie postać z mrocznej opowieści, która będzie karać za nieposłuszeństwo.
młodszy aspirant Klaudia Biernacka
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie