Poważnie ranny pies potrzebował pomocy – zatroszczyli się o niego policjanci
Empatia policjantów i troska o los zwierzą sprawiły, że piesek z dużą raną tylnej nogi otrzymał niezbędną pomoc. Sierżant Julia Kuśnierz i starszy sierżant Mariusz Golec - policjanci żarskiego ruchu drogowego bez wahania zrobili wszystko, aby pomóc czworonogowi. Dzięki ich szybkiemu działaniu piesek wraca do zdrowia i zaczyna już chodzić.
Lubuscy policjanci mają otwarte serca na los zwierzaków i w swoich codziennych obowiązkach służbowych zawsze znajdą czas na pomoc czworonogom. Przekonaliśmy się już o tym wiele razy. Tak było też w sobotę (14 grudnia) kiedy to pomocy potrzebował ranny pies. Funkcjonariusze w tej sytuacji także nie zawiedli. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żarach odebrał nietypowe zgłoszenie. Właściciel psa zgłosił, że jego pupil powrócił na posesję z dużą raną tylnej nogi. Nie wiedział, gdzie szukać pomocy więc postanowił zadzwonić na Policję.
Na miejsce natychmiast pojechał patrol ruchu drogowego w składzie: sierżant Julia Kuśnierz oraz starszy sierżant Mariusz Golec. Policjanci na miejscu ustalili, że właściciel próbował skontaktować się z lecznicą dla zwierząt, jednak bez skutku z uwagi na późną porę i fakt, że była to sobota. Funkcjonariusze sami również próbowali skontaktować się z weterynarzem, a także z żarskim inspektoratem. Gdy to się udało, wspólnie z przedstawicielką stowarzyszenia ochrony zwierząt, przetransportowali radiowozem rannego psiaka do weterynarza, który zszył i zaopatrzył głęboką ranę. Z uwagi, że czworonóg był niespokojny, przy czynnościach asystował także starszy sierżant Mariusz Golec.
Dzięki dużej empatii i postawie żarskich policjantów ranny piesek otrzymał niezbędną pomoc. Ku radości właściciela wraca już do zdrowia i zaczyna także chodzić.
nadkomisarz Aneta Berestecka
Komenda Powiatowa Policji w Żarach