Aktualności

Policjanci zatrzymali włamywacza – recydywista najbliższy czas spędzi „za kratkami”

Data publikacji 19.03.2024

Na początku marca włamał się do jednej z kawiarni w centrum miasta i nie dość, że ukradł pieniądze to jeszcze zjadł i zniszczył dwa ciasta. Włamywacz ten został właśnie zatrzymany. Okazało się, że nie tylko jest amatorem ciasta, ale także nowych ubrań i butów. Mężczyznę tuż po włamaniu do sklepu z odzieżą zatrzymali policjanci służby patrolowej, którzy rozpoznali go na ulicy na podstawie rysopisu.

Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze wpłynęło zgłoszenie o włamaniu do jednego ze sklepów z odzieżą w centrum miasta. Ze sklepu skradziono odzież i buty. Wartość skradzionego towaru i zniszczonych drzwi właściciel oszacował wstępnie na co najmniej 10 tysięcy złotych. Dyżurny skierował w ten rejon policjantów śledczych, którzy przeprowadzili oględziny miejsca, a także policyjne patrole, żeby namierzyć sprawcę. Na podstawie zabezpieczonego monitoringu, policjanci ustalili rysopis włamywacza i rozpoczęli poszukiwania. Policjanci jednego z patroli zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi na jednej z ulic. Postanowili go wylegitymować, zwłaszcza, że ten na widok mundurowych, nagle przyspieszył i zaczął się nerwowo zachowywać. Gdy policjanci do niego podeszli zauważyli, że mężczyzna jest zakrwawiony, dlatego zatrzymali go do wyjaśnienia. Wiedzieli, że sprawca włamania próbując dostać się do wnętrza sklepu wybił szybę i się skaleczył.

Zatrzymanym okazał się 48-letni mieszkaniec Zielonej Góry, znany policjantom i wcześniej wielokrotnie notowany oraz karany za kradzieże i włamania. Dodatkowo był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Zielonej Górze. Mężczyzna ten odsiadywał już wyroki za włamania, a 2 marca był zatrzymany na próbie kradzieży artykułów spożywczych z jednego marketów. Wartość alkoholu i artykułów, które próbował wtedy wynieść to niemal 1,5 tysiąca złotych. W trakcie prowadzonego przesłuchania, policjant z zespołu dochodzeniowo – śledczego ustalił, że zatrzymany 48-latek jest sprawcą jeszcze jednego włamania, do którego się przyznał. Tym razem do kawiarni w centrum miasta skąd ukradł pieniądze. Starty przez niego spowodowane to ponad 800 złotych.

48-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem w recydywie. Za te przestępstwa grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast w związku z tym, że mężczyzna działał w warunkach recydywy, grozi mu nawet do 15 lat. Policjanci odzyskali część skradzionych przez niego rzeczy.

podinspektor Małgorzata Stanisławska

Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze

Powrót na górę strony