Pomagamy w małych i dużych sprawach – dzielnicowy w czasie wolnym od służby zatrzymał podejrzanego o kradzież
Służba w Policji nie kończy się wraz ze zdjęciem munduru czy dniem wolnym. Udowodnił to nowosolski dzielnicowy - starszy sierżant Marcin Gołębiowski, który w czasie wolnym od służby zatrzymał mężczyznę odpowiedzialnego za kradzież kosiarki wartej 2000 złotych. Szybka i zdecydowana reakcja policjanta pozwoliła na zatrzymanie 48-latka i odzyskanie skradzionej rzeczy.
Służba w Policji nie kończy się wraz ze zdjęciem munduru czy dniem wolnym. Udowodnił to nowosolski dzielnicowy - starszy sierżant Marcin Gołębiowski, który w czasie wolnym od służby zatrzymał mężczyznę odpowiedzialnego za kradzież kosiarki wartej 2000 złotych. Szybka i zdecydowana reakcja policjanta pozwoliła na zatrzymanie 48-latka i odzyskanie skradzionej rzeczy.
Nowosolscy policjanci nie raz już udowadniali, że rotę ślubowania wypełniają nie tylko podczas służby, ale także poza nią. W środę (6 marca) starszy sierżant Marcin Gołębiowski będąc na spacerze zauważył mężczyznę, który mógł odpowiadać za kradzież kosiarki w jednym ze sklepów. Policjant od razu zareagował i ruszył za nim. Zatrzymał go i powiadomił o całym zdarzeniu dyżurnego, który wysłał na miejsce patrol. Policjanci przejęli mężczyznę, którym okazał się 48-letni mieszkaniec Nowej Soli. Za popełnione przestępstwo usłyszy on zarzut. Skradziony łup wart 2000 złotych wrócił do właściciela sklepu.
O tym, że policjantem jest się przez całą dobę wie każdy, kto decyduje się na wstąpić w szeregi Policji. Nowosolscy funkcjonariusze wielokrotnie już w czasie wolnym od służby, podejmowali działania wobec osób łamiących prawo. Gratulujemy dzielnicowemu wzorowej postawy.