Seniorzy ofiarami oszustów
W ostatnich dniach do zielonogórskich policjantów zgłosiło się kilka osób w podeszłym wieku, okradzionych przez fałszywych pracowników ZUS, NFZ, energetyki, gazowni czy spółdzielni mieszkaniowych. Apelujemy do starszych mieszkańców naszego miasta, aby nie wpuszczali do swoich mieszkań obcych osób i kierowali się w stosunku do nich zasadą ograniczonego zaufania.
„Nieznana kobieta podając się za pracownika ZUS weszła do mieszkania i wykorzystując nieuwagę starszych osób dokonała kradzieży pieniędzy w kwocie 2200 złotych”, „Nieznany sprawca podając się za pracownika elektrowni ukradł pieniądze w kwocie 800 złotych na szkodę 83-letniej zielonogórzanki”, „Nieznany sprawca pod pozorem sprawdzenia liczników, dokonał kradzieży pieniędzy w kwocie 5.200 złotych na szkodę 90-letniej mieszkanki Zielonej Góry” to tylko niektóre zgłoszenia osób pokrzywdzonych przez oszustów w ostatnich dniach, które złożyły na policji zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa na ich szkodę. Wszystkie one mają jeden wspólny mianownik- ofiary to osoby starsze, które zaufały obcym osobom i wpuściły je do swoich domostw pod różnymi pretekstami i historiami. Wynikiem tej nieroztropności i nadmiernego zaufania do ludzi była utrata pieniędzy, niejednokrotnie całych zgromadzonych oszczędności.
Kilka dni wcześniej zielonogórscy policjanci podali przykład oszustwa, gdzie mieszkanka Zielonej Góry wpuściła do domu młodą kobietę podającą się za pracownika Narodowego Funduszu Zdrowia. Przedstawicielka wspomnianej instytucji twierdziła, że starszej pani przysługuje ulga na leki. W trakcie rozmowy, w celu dopełnienia formalności, poprosiła o odcinek renty. Pokrzywdzona sięgnęła po niego do szafki i przekazała swojemu gościowi. Następnie oszustka stwierdziła, że musi zobaczyć leki, która kobieta zażywa. Gdy ta poszła po lekarstwa do innego pomieszczenia złodziejka wykorzystała nadarzającą się okazję i ukradła z szafki pieniądze w kwocie 1200 złotych. Po chwili uprzejmie podziękowała, pożegnała się i wyszła. Wkrótce zielonogórzanka zorientowała się, że padła ofiarą oszustki. Poinformowała o tym fakcie policję.
Jednak kolejne dni pokazały, że preteksty którymi posługują się sprawcy mogą być różne. Pracownik ZUS, NFZ, pracownik elektrowni, gazowni czy spółdzielni mieszkaniowej to przykłady legend, pod którymi sprawcom w łatwy sposób udaje się wejść do mieszkań osób w podeszłym wieku, najczęściej mieszkających samotnie. Gdy już tam się znajdą nie mają żadnych skrupułów by je okradać i bardzo często żerują na ich uczuciach. Dla nich liczy się tylko chęć „zarobienia” w prosty sposób pieniędzy i dlatego też nie cofną się przed żadnym sposobem ich zdobycia.
Zwracamy się z prośbą do wszystkich starszych mieszkańców naszego miasta i powiatu by nie wpuszczali do swoich domostw obcych osób i kierowali się w stosunku do nich zasadą ograniczonego zaufania. Pamiętajmy, że nie każdy kto puka do naszych drzwi przedstawiając się jako pracownik jakiejś instytucji, faktycznie nim jest. Ostatnie dni pokazują, że wręcz przeciwnie. Apelujemy w tym miejscu również do rodzin osób starszych by wyczuliły w tym zakresie swoich seniorów, by rozmawiały z nimi na te tematy przywołując konkretne przykłady przytoczone powyżej.
asp.Lidia Kowalski
KMP Zielona Góra