Uciekał bo się „wystraszył”. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności
Dzielnicowi z krośnieńskiej komendy we wtorek (29 marca) prowadzili pościg za kierującym volkswagenem. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę funkcjonariuszy, ponieważ auto którym kierował było bez tablic rejestracyjnych. Teraz zamiast odpowiadać tylko za popełnione wykroczenie, odpowie także za przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
We wtorek (29 marca) dzielnicowi na drodze między miejscowościami Szczawno - Pław zauważyli pojazd marki Volkswagen bez tablic rejestracyjnych. W związku z ujawnionym wykroczeniem drogowym, policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe nakazując kierującemu zatrzymanie się. Mężczyzna nie miał jednak zamiaru wykonania polecenia i gwałtownie przyspieszył w kierunku Pławia. Chcąc uciec mundurowym wyprzedzał inne pojazdy, po czym wjechał na teren posesji i zatrzymał auto za ciągiem garaży. Próba ucieczki nie powiodła się. Został zatrzymany przez będących cały czas za nim dzielnicowych, gdy tylko wysiadł z auta. Zapytany o powód takiego zachowania, 41-latek oznajmił, że spanikował dlatego zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a także poinformowali o dalszym toku postępowania. Teraz zamiast odpowiadać tylko za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu, odpowie jeszcze za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
podkomisarz Justyna Kulka
Komenda Powiatowa Policji w Krośnie Odrzańskim