Życie kobiety było zagrożone. Uratowana dzięki profesjonalizmowi dyżurnych
„…strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli…”- zielonogórscy policjanci po raz kolejny udowodnili, że rota ślubowania towarzyszy im w służbie każdego dnia. Dyżurny jednostki - młodszy aspirant Przemysław Dudzik wraz ze swoim zastępcą aspirantem Pawłem Pępkowskim dzięki szybkiej reakcji, zaangażowaniu i właściwej koordynacji służb uratowali życie młodej kobiety.
W nocy z piątku na sobotę (23/24 października) dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze młodszy aspirant Przemysław Dudzik otrzymał z Centrum Powiadamiania Ratunkowego informację, że młoda kobieta chce odebrać sobie życie. Zgłaszający wskazał, że rozmawiał przez komunikator internetowy z kobietą i zaniepokoiło go jej zachowanie wskazujące, że może zrobić sobie coś złego. Sytuacja była trudna ponieważ mężczyzna praktycznie nie znał jej żadnych danych i nie wiedział, gdzie dokładnie mieszka. Wiedział jedynie na jakiej ulicy w Zielonej Górze może ona przebywać.
Młodszy aspirant Przemysław Dudzik wspólnie z zastępcą aspirantem Pawłem Pępkowskim zaczęli ustalać kim może być młoda kobieta i gdzie może przebywać. Sytuacja była o tyle utrudniona, że policjanci nie mieli żadnych danych, które pozwoliłyby ją odnaleźć. Za pośrednictwem dostępnych komunikatorów, mediów społecznościowych oraz policyjnych systemów funkcjonariusze ustalili dane personalne poszukiwanej. W trybie pilnym, w miejsce zameldowania został skierowany jeden z patroli by uzyskać jakiekolwiek dane na jej temat. Patrol ustalił, że pod tym adresem mieszka rodzina kobiety, która jednak nie wiedziała gdzie może ona przebywać. W tym czasie dyżurni wysłali już drugi patrol na ulicę wskazaną przez zgłaszającego. W bloku w jednym z mieszkań było zapalone światło, więc policjanci postanowili to sprawdzić. Mimo pukania do drzwi, nikt ich nie otwierał. Mundurowi ustalili, że to mieszkanie jest wynajmowane przez młodą kobietę. Dyżurni pilnie na miejsce skierowali Państwową Straż Pożarną, a strażacy pomogli otworzyć drzwi do lokalu. Policjanci po wejściu do środka w łazience odnaleźli nieprzytomną kobietę, której udzielili pomocy. Na miejsce zostało pilnie skierowane Pogotowie Ratunkowe, które zabrało ją szpitala.
Szybkie działanie i zaangażowanie służby dyżurnej oraz sprawność patrolu interweniującego w terenie pozwoliły zdążyć na czas i uratować kolejne ludzkie życie. Zielonogórscy policjanci znów mogli poczuć ogromną satysfakcję ze swojej służby, uświadamiając sobie jak ważne jest ich działanie i jaki mogą mieć wpływ na ludzkie życie.
Pamiętaj, kryzysy samobójcze są przemijające, można zapobiec tragedii, wzywając pomoc.
Jeśli widzisz, że ktoś z Twojego otoczenia jest przygnębiony, to zapytaj, jak możesz mu pomóc, udziel praktycznej pomocy, uczul bliskich na problem, okaż troskę i zainteresowanie.
Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie innej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację, w której znajduje się ktoś potrzebujący pomocy.
Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.
Korzystaj też z bezpłatnych telefonów pomocowych takich jak m.in.:
116 123 - Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00
116 111 - Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.
800 121212 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.
podinspektor Małgorzata Barska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze