Policjanci zatrzymali pijanego, poszukiwanego kierowcę z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów
Kumulacja nieodpowiedzialności i głupoty, tak najkrócej można opisać poczynania 33-latka. Mężczyzna był poszukiwany oraz posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. To jednak nie przeszkodziło mu w tym, aby wsiąść za kierownicę nieubezpieczonego samochodu mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dzięki obywatelskiej postawie zgłaszającego i szybkiej reakcji funkcjonariuszy, kierujący zakończył swoją podróż w policyjnej celi.
O zagrożeniu jakie stwarzają nietrzeźwi kierujący zostało powiedziane już wiele, jednak praktyka pokazuje, że wciąż znajdują się osoby, które za nic mają zdrowie i życie swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego. Na szczęście jest też druga strona medalu – w społeczeństwie zauważalny jest stanowczy brak akceptacji dla tego typu zachowań.
W środę (8 lipca) do dyżurnego sulęcińskiej jednostki zadzwonił mężczyzna, informując, że przed chwilą zabrał kluczyki nietrzeźwemu kierowcy. Ten posiadał jednak ich zapasową wersję i odjechał. Do miejscowości Słońsk natychmiast udał się patrol sulęcińskiej drogówki. Po kilku minutach funkcjonariusze zauważyli osobowego forda, którym miał poruszać się 33-latek. Mężczyzna starał się zgubić patrol Policji, jednak po chwili zatrzymał pojazd. Kierujący ledwo trzymał się na nogach. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Nie był to pierwszy raz kiedy 33-latek prowadził na tzw. podwójnym gazie. Posiadał on dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mało tego był osobą poszukiwaną do wykonania czynności prawnych. Pojazd mężczyzny został zabezpieczony, a on sam noc spędził trzeźwiejąc w policyjnej celi. W czwartek, usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym oraz pomimo dożywotniego zakazu. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: sierżant Klaudia Richter
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie