Zdecydowana reakcja na sygnał od społeczeństwa - dwa promile i kilkanaście ton na drodze
Strzeleccy policjanci przerwali niebezpieczną jazdę kolejnego nieodpowiedzialnego kierowcy. Tym razem dzięki pracy mundurowych z drogówki udało się zatrzymać mężczyznę, który kompletnie pijany kierował kilkunastotonową ciężarówką z naczepą. 50-latek wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością stwarzając ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
Kierowca pod działaniem alkoholu, to zagrożenie dla siebie i pozostałych uczestników ruchu drogowego. To fakt, który nie podlega żadnej wątpliwości. Dlatego policjanci odpowiedzialni za bezpieczeństwo w ruchu drogowym robią wszystko, aby każdy kto decyduje się wsiąść za kierowcę na „podwójnym gazie”, poniósł tego surowe konsekwencje. Jak pokazuje sytuacja z niedzieli (24 maja) ze Strzelec Krajeńskich, gdzie kompletnie pijany kierowca prowadził wielotonową ciężarówkę z naczepą po ruchliwej krajówce, policyjna reakcja na nieodpowiedzialne zachowania musi być stanowcza i zdecydowana. To wtedy około godziny 11 policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli ciężarową scanię z naczepą. Interwencja była związana z informacją od czujnego kierowcy, który chwilę wcześniej był świadkiem jak wielotonowy pojazd przekraczał oś jezdni. To sugerowało, że za kierownicą TIR-a może siedzieć nietrzeźwa osoba. Już kilka minut po zgłoszeniu policjanci ze strzeleckiej drogówki namierzyli ciężarówkę na ulicy Wojska Polskiego w Strzelcach Krajeńskich. Za kierownicą siedział 50-latek, od którego mundurowi wyczuli alkohol. Policyjny alkomat wskazał dwa promile alkoholu w organizmie mężczyzny. 50-latek dalej już nie pojechał - jego pracodawca zapewnił innego kierowcę, który pojechał w dalszą trasę. Nieodpowiedzialnemu 50-latkowi grozi teraz nawet do dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Źródło: młodszy aspirant Tomasz Bartos
Komenda Powiatowa Policji w Strzelcach Kraj.