Aktualności

Jesteśmy dla społeczeństwa 24 godziny na dobę - nietrzeźwy kierowca zatrzymany przez policjanta po służbie

Data publikacji 06.03.2020

Dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, nadkomisarz Mirosław Chmielewski udowodnił, że policjantem jest się cały czas. Będąc na treningu piłkarskim, zauważył kierowcę terenówki suzuki, który najpierw wjechał na schody jednego z budynku, potem uszkodził zaparkowany pojazd, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Policjant ruszył za nim w pościg i chwilę później zatrzymał mężczyznę, uniemożliwiając mu ucieczkę. Okazało się, że kierowca suzuki był nietrzeźwy – alkomat wykazał pod 1,5 promila w jego organizmie.

Lubuscy policjanci każdego  dnia udowadniają, że służba w Policji to nie zwykła praca. To misja – służba społeczeństwu i przede wszystkim gotowość, by o każdej porze dnia i nocy móc zareagować. Niezależnie, czy jesteśmy na służbie czy mamy wolny dzień. Reagujemy na łamanie prawa, porządku publicznego, ratujemy ludzkie życie – często z narażeniem własnego. Mimo licznych apeli, działań profilaktycznych i prewencyjnych wciąż są osoby, które będąc pod wpływem alkoholu wsiadają za kierownicę samochodu. Są zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla pozostałych użytkowników drogi – innych kierowców, rowerzystów czy pieszych.

W środę (4 marca) dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim nadkomisarz Mirosław Chmielewski w dniu wolnym od służby spotkał się ze znajomymi na treningu piłkarskim w Lubrzy. W pewnej chwili wraz z kolegami zauważyli terenowe suzuki, które z całym impetem wjechało na prowadzące do miejscowego urzędu gminy schody i chwilę na nich zawisło. Potem kierujący autem wycofał i uderzył w zaparkowaną nieopodal skodę, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Mirek wraz z jednym kolegów wsiedli do auta i udali się z nim w pościg, w między czasie informując o całym zdarzeniu dyżurnego świebodzińskiej Policji. Chwilę później kierowca suzuki zatrzymał swój samochód i próbował z niego wyjść, ale nasz policjant mu na to nie pozwolił, przytrzymał do czasu przyjazdu policyjnego patrolu oraz wyciągnął kluczyki ze stacyjki auta. Gdy policjanci przyjechali na miejsce sprawdzili stan trzeźwości kierowcy – alkomat wskazał ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie – kierowanie w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej - odpowie przed sądem.

 

podkomisarz Maciej Kimet

Komenda Wojewódzka Policji w Gorzowie Wielkopolskim

Powrót na górę strony