Uciekał, bo nie chciał dostać mandatu. Został zatrzymany, przy sobie miał narkotyki
Policyjny patrol zauważył mężczyznę na motorowerze, który na widok mundurowych, zaczął przyspieszać. To zwróciło uwagę policjantów. Chcieli zatrzymać mężczyznę, ale ten nie reagował na sygnały. W końcu stracił kontrolę nad jednośladem. Próbował jeszcze uciekać pieszo, ale został obezwładniony przez patrol. Przy sobie miał narkotyki. Po tej jednej interwencji odpowie za kilka przestępstw.
Funkcjonariusze samodzielnego pododdziału prewencji policji lubuskiej komendy pełnili służbę w Zielonej Górze. Policjanci na co dzień odpowiadają przede wszystkim za bezpieczeństwo podczas imprez masowych czy przejazdy kibiców. Służby pełnią także na terenie poszczególnych powiatów województwa, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców.
W Zielonej Górze na ul. Strzeleckiej funkcjonariusze zauważyli mężczyznę na motorowerze, który po chwili przyspieszył. Mundurowi zainteresowali się kierowcą i chcieli go zatrzymać do kontroli. Mężczyzna nie reagował jednak na sygnały dawane przez policjantów. Kierowca skręcił w leśną drogę i po kilkuset metrach stracił panowanie nad motorowerem. Próbował jeszcze uciekać pieszo, ale został zatrzymany przez policjantów. Później tłumaczył, że nie chciał dostać mandatu.
Mężczyzna był agresywny, po obezwładnieniu został przetransportowany do radiowozu. 35-latek miał przy sobie heroinę i morfinę. Trafił do zielonogórskiej komendy. Wykonany test na zawartość narkotyków w organizmie wskazał, że 35-latek zażywał amfetaminę.
Tylko po tej jednej interwencji odpowie za kilka przestępstw. 35-latek posiadał narkotyki i jeśli potwierdzi to badanie biegłego, usłyszy zarzut kierowania pod ich wpływem. Nie zatrzymał się do kontroli i próbował wywierać wpływ na czynności policjanta.Grozi mu do 5 lat więzienia.
podkom. Grzegorz Jaroszewicz
Zespół Prasowy
KWP w Gorzowie Wlkp.