Sąsiedzi nie zawiedli, policjanci zadziałali, a strażacy wyważyli drzwi
Dzięki czujności sąsiadów, policjanci i strażacy uratowali starszą kobietę, która przewróciła się w swoim mieszkaniu i sama nie mogła wstać. Wołania kobiety o pomoc usłyszała sąsiadka, która powiadomiła policję. Aby ją ratować, policjanci wezwali do pomocy strażaków, a ci nie zawahali się wyważyć drzwi. Starsza kobieta trafiła do szpitala.
W sobotę (6 stycznia) około godziny 11.20, dyżurny komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze otrzymał zgłoszenie z prośbą o szybką pomoc. Z relacji zgłaszającej kobiety wynikało, że jej 83-letnia sąsiadka wzywa pomocy, bo nie jest w stanie sama otworzyć drzwi. Okazało się, że staruszka się przewróciła i nie miała siły samodzielnie wstać. Do działań natychmiast ruszyli policjanci służby patrolowej. Niestety na miejscu zauważyli, że zarówno okna jak i drzwi mieszkania znajdującego się na czwartym piętrze wieżowca są zamknięte, wezwali więc do pomocy strażaków dysponujących specjalistycznym sprzętem. Powiadomili także pogotowie ratunkowe. Strażacy chcieli wejść do mieszkania przez drzwi, ale gdy okazało się to niemożliwe zadecydowali o wyważeniu drzwi. Gdy weszli do środka znaleźli leżącą na podłodze starszą kobietę. Przybyły na miejsce lekarz zadecydował o zabraniu 83-latki do szpitala. Policjanci natomiast zabezpieczyli mieszkanie do czasu przyjazdu rodziny. Dzięki temu, że sąsiedzi nie zawiedli, a policjanci uzyskali szybko informację, możliwe było błyskawiczne działanie służb i ratunek dla starszej kobiety.
Źródło: podinsp. Małgorzata Barska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze