Sprawca kradzieży zgłosił się po znaleźne
Słubiccy policjanci służb kryminalnych zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który zażądał znaleźnego od kobiety, którą wcześniej okradł. Słubiczanin za popełnione przestępstwa będzie odpowiadać jako recydywista, gdyż wcześniej był już karany.
Do kradzieży z domku jednorodzinnego doszło w nocy z Wigilię w Słubicach. Sprawca przestępstwa zabrał z mieszkania dwa laptopy, telefon komórkowy oraz portmonetkę z dokumentami i kartami bankowymi. Pokrzywdzona właścicielka oszacowała wartość strat na 1,5 tys. złotych.
Jak się okazało kobieta do jednej z kart płatniczych miała dołączony kod PIN. Dzięki temu sprawca skorzystał z karty i dwukrotnie wypłacił pieniądze z bankomatu. Łącznie była to kwota około 500 złotych. Kilka dni po kradzieży do pokrzywdzonej zgłosił się mężczyzna, który stwierdził, że znalazł portmonetkę z dokumentami oraz kartami bankowymi i zażądał znaleźnego. Kobieta zapłaciła za zwrot swojej własności. Fakt ten nie pozostał obojętny dla policjantów. Mężczyzną zainteresowali się kryminalni. Policjanci szybko potwierdzili, że znalazcą i sprawca kradzieży jednocześnie jest ta sama osoba. Na początku stycznia tego roku zatrzymali 32-letniego słubiczanina podejrzewanego o popełnienie tego przestępstwa.
Słubiczanin usłyszał już zarzuty kradzieży. W trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanych czynów. Za popełnione przestępstwa odpowiadać będzie jako recydywista, gdyż w przeszłości był już karany. Wspominając o opisanej sprawie słubiccy policjanci przypominają jednocześnie właścicielom kart bankowych, aby nie zapisywali na nich nr PIN oraz nie przechowywali ich w tych samych miejscach co karty.
sierż. sztab. Magdalena Michlewicz
-
Sprawca kradzieży zgłosił się po znaleźne
