Aktualności

Maszynista z promilami

Data publikacji 04.07.2012

Nawet do 8 lat więzienia może grozić maszyniście szynobusa, który we wtorek przewoził ponad 50 pasażerów, pijąc wcześniej alkohol. Fakt ten wyszedł na jaw po tym jak pod jadący pociąg wjechała kierująca toyotą.

W miniony wtorek /03.07.2012/ przed godziną 11, na dojeździe do Kostrzyna n/O miała miejsce kolizja drogowa. W Warnikach jadący od strony Gorzowa Wlkp. szynobus uderzył w osobową toyotę yaris, której kierująca wjechała nieopacznie na torowisko. Auto zostało uszkodzone, jednak kobieta wyszła z kolizji bez szwanku. Zdarzenie to spowodowało jednak dalsze czynności z udziałem Policji. Badaniu stanu trzeźwości poddany został także maszynista feralnego szynobusa. Jak się okazało, 55-letni mężczyzna pił przed przystąpieniem do pracy alkohol. Wykonane po kolizji badanie wykazało 0,3 promila. Faktem jest jednak, że maszynista niemal od dwóch godzin prowadził szynobus. Na trasę wyruszył w Krzyżu w Wielkopolsce. Pokonał ponad 100 km odpowiadając w tym czasie za bezpieczeństwo przewożonych szynobusem pasażerów. Gdy rozpoczynał swą pracę alkoholu w jego organizmie musiało być więcej.

                Wyjaśnieniem tej okoliczności zajmą się teraz policjanci z Gorzowa Wlkp. Szczegółowe badanie przeprowadzone zostanie przez biegłych i pozwoli określić przypuszczalny stan mężczyzny w momencie gdy rozpoczynał swe obowiązki. Jeśli wstępne przypuszczenia zostaną potwierdzone maszynista odpowiedzieć może za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji. Wówczas grozić mu może nawet do 8 lat więzienia. Zapewne również utraci on także uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych, a zatem pożegna się z pracą na kolei.

  • Maszynista z promilami
Powrót na górę strony