Szturm odbijający zakładników - dynamiczne ćwiczenia antyterrorystów
Profesjonalny szturm, testosteron, pisk opon, huki, zadymienie, wybijane szyby i wreszcie odbijanie zakładników z rąk napastników - to sceny, które rozegrały się na zajezdni Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie Wielkopolskim. Antyterroryści z Gorzowa, Poznania i Szczecina ćwiczyli działania zgrywające, aby w przypadku zaistnienia takiego zdarzenia, być w pełni przygotowani na stanowczą ale i bezpieczną reakcję.
We współczesnym świecie wiele jest sytuacji, w których zdeterminowani napastnicy, nie liczący się z życiem i zdrowiem innych, w przestępczy i brutalny sposób definiują swoje postulaty. Nie liczy się człowiek tylko cel, który za wszelką cenę chcą zrealizować. Cena ich żądań jest wysoka - wiele istnień ludzkich. Dlatego niezwykle istotne jest to, aby służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo były przygotowane na wszelką ewentualność. Do tego potrzebne są częste ćwiczenia. Lubuscy antyterroryści połączyli więc siły wspólnie z kolegami z Poznania i ze Szczecina oraz Straży Granicznej. Celem czwartkowych (7 marca) ćwiczeń było zgranie i synchronizacja pododdziałów antyterrorystycznych. Działania zgrywające miały na celu połączenie wysokich, indywidualnych umiejętności każdego policyjnego antyterrorysty. Ci w każdym z garnizonów znają swoje zachowania na pamięć. Chodziło więc o to, aby w przypadku zaistnienia większego zagrożenia, gdzie potrzebny jest udział kilku oddziałów, bez namysłu, zawahania i dłuższych przygotowań taktycznych przystąpić już do fazy szturmowej w większej liczbie. To duże wyzwanie, gdzie kilkudziesięciu antyterrorystów musi nagle realizować zadanie, do którego wcześniej potrzebna była dużo mniejsza ich liczba. Optymalna synchronizacja takich działań pod względem taktycznym i technicznym decyduje o ostatecznym rozwiązaniu podobnych sytuacji. A, że nie ma tu miejsca na najmniejszy błąd, wszystko musi przebiegać jak w szwajcarskim zegarku. Do tego potrzebne są godziny spędzone na poligonie i w terenie.
Dzięki uprzejmości Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie policyjni antyterroryści mieli możliwość ćwiczeń przy wykorzystaniu realnych środków komunikacji. Ćwiczyli zatem na zajezdni tramwajowej kilkanaście scenariuszy i wariantów. Od tych najprostszych polegających na podejściu, po te najbardziej skomplikowane - dynamiczne podjazdy z użyciem samochodów bojowych, amunicji barwiącej, granatów hukowych czy środków pozoracji. Finałem było odbijanie zakładników z rąk napastników oraz ich zatrzymanie.
Do realizacji takich ćwiczeń pododdziałów zgrywających jednostek ościennych z pewnością jeszcze dojdzie. Ale te działania pokazały, że wysoki poziom indywidualny każdego z policyjnych antyterrorystów, przekłada się na skuteczność działań kilku pododdziałów, a co za tym idzie na realne zapewnienie bezpieczeństwa całemu społeczeństwu.
Opracował: nadkomisarz Marcin Maludy
film: podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz
sierżant sztabowy Maciej Kimet