Na motocyklach z promilami
Choć apeli o rozsądek i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa pod adresem niechronionych uczestników ruchu drogowego jest bez liku, to jednak nie wszyscy kierujący jednośladami potrafią się do nich dostosować. Biorąc pod uwagę konsekwencje zdrowotne zdarzeń drogowych z udziałem motocyklistów, prowadzenie przez nich pojazdów pod działaniem alkoholu jest wyjątkowo trudne do zrozumienia.
Niestety ostatni weekend /18-19 kwietnia/ pokazał, że nie wszyscy motocykliści odpowiedzialni za bezpieczeństwo swoje czy też innych kierowców. Trudno przypuszczać, że kierujący motocyklami czy motorowerami nie zdają sobie sprawy z konsekwencji udziału w zdarzeniach drogowych. Wciąż jednak policjanci zatrzymują pijanych za kierownicą. Dlatego wśród policyjnych działań, szczególnie kiedy sezon motocyklowy jest już otwarty, tak wiele sprowadza się do zapewnienia bezpieczeństwa właśnie niechronionym uczestnikom ruchu drogowego. Ale do tego, aby było bezpiecznie, niezbędne jest także właściwe zachowanie ze strony samych kierujących. Weekendowe zdarzenia z północy regionu wskazują na dużą nieodpowiedzialność kierujących jednośladami.
W powiecie gorzowskim odnotowano dwa przypadki właśnie pijanych motocyklistów. W niedzielę /19 kwietnia/ jeden ze świadków poinformował oficera dyżurnego, że na ul. Teatralnej leży motocyklista. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że ten wcześniej poruszając się jednośladem nieopanował go i doprowadził do upadku . Był nietrzeźwy. W organizmie miał 2,6 promila alkoholu. 40-letni mieszkaniec powiatu przyznał, że wcześniej pił alkohol. Kolejnym pijanym kierowcą był 37-latek. Świadkowie widząc tor jego jazdy uniemożliwili kierującemu motocyklem dalszą podróż. W niedzielę, w jednej z podgorzowskich miejscowości przewoził on pasażerkę, która nie miała założonego kasku. Motocyklista był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu i nie posiadał prawa jazdy. Zaś w sobotę /18 kwietnia/ po godzinie 20 policjanci z Sulęcina na terenie gminy Torzym zatrzymali mężczyznę kierującego motorowerem. Podczas badania jego stanu trzeźwości okazało się, że mieszkaniec powiatu sulęcińskiego ma ponad 0,60 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał również wymaganych dokumentów.
Sytuacje te pokazują, że wciąż wielu kierowców lekceważy nie tylko przepisy ale też troskę o zdrowie i życie własne oraz innych uczestników ruchu drogowego. Lubuscy policjanci sprawdzać będą, czy do podobnych przypadków nie dochodzi częściej. Apelujemy aby kierowcy jednośladów z większą troską podchodzili do zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
źródło: kom. Marcin Maludy
Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.
-
Na motocyklach z promilami
