Odkrycie na strychu
Pracownicy firmy dekarskiej podczas zleconych przez wspólnotę mieszkaniową prac remontowych budynku, dokonali ciekawego i niebezpiecznego odkrycia, znaleźli substancję płynną w szklanych fiolkach z 1975roku.
W poniedziałek (18.11) w godzinach porannych zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Żarach Stanisław Ł. lat 54, właściciel firmy dekarskiej. Mężczyzna oświadczył , że w bagażniku swojego samochodu ma gaz bojowy w szklanych pojemnikach. Jeden z pracowników jego firmy znalazł fiolki sprzątając dachówki na strychu. Funkcjonariusze zabezpieczyli 7 sztuk szklanych ampułek z chloropikryną o pojemności 5 ml każda, które umieszczone były w dwóch kartonowych pudełkach. Nie wiadomo skąd ciecz znalazła się na poddaszu, wszczęto postępowanie przygotowawcze w tej sprawie.
Godna naśladowania jest postawa Stanisława Ł., który zaalarmował najbliższą jednostkę policji. Kontakt z chloropikryną może powodować podrażnienia błony śluzowej oczu i dróg oddechowych. W większym stężeniu działa dusząco, wywołuje ból żołądka, wymioty, może doprowadzić nawet do utraty przytomności, a w kontakcie ze skórą powoduje poparzenia. W czasie I wojny światowej używana była jako gaz bojowy.
W przypadku znalezienia substancji o niewiadomym pochodzeniu i działaniu należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką straży pożarnej , jednostką policji lub wojska. Nigdy nie możemy być pewni jaki wpływ na nasz organizm będzie miała ciecz lub gaz niewiadomego pochodzenia. Utylizacją substancji niebezpiecznych zajmują się specjalistyczne jednostki chemiczne.