xStrona używa plików cookies, aby ułatwić Tobie korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Wkopał się mówiąc, że się… zakopał

Data publikacji 08.04.2013

Do dyżurnego Policji dodzwonił się mężczyzna informując, że zakopał się samochodem i żądając przyjazdu straży pożarnej do pomocy. Okazało się, że kierowca miał problemy z samochodem, bo … w organizmie miał prawie 2,5‰ alkoholu.

6 kwietnia tego roku po godzinie 22.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu odebrał telefon od mężczyzny, który zgłosił, że w Wymiarkach (powiat żagański) zakopał się samochodem. Kierowca nie chciał się przedstawić, zażądał tylko przyjazdu ochotniczej straży pożarnej, aby wyciągnąć samochód. Mężczyzna nie chciał numeru telefonu do pomocy drogowej, a z jego rozmowy wynikało, że jest pod wpływem alkoholu. Dyżurny żagańskiej Policji skontaktował się z dyspozytorem Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żaganiu i ustalił, że również do straży dzwonił ten sam mężczyzna. Najpierw zgłosił, że  zakopał się samochodem, a gdy dowiedział się, że strażacy nie przyjadą,  powiadomił, że zapalił mu się samochód, a na koniec że ma zawał.

O sytuacji zostali powiadomieni policjanci z Komisariatu Policji w Iłowej, którzy w Wymiarkach zatrzymali 52-letniego kierowcę toyoty, który dzwonił na telefon alarmowy. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie miał 2,47‰ alkoholu.

Niebawem kierowca usłyszy zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.

 

 

podinsp. Sylwia Woroniec

oficer prasowy KPP Żagań

tel. 695 870 058

  • Wkopał się mówiąc, że się… zakopał
Powrót na górę strony