49 zarzutów za oszustwa
Aktem oskarżenia przeciwko Rafałowi N. zostało zakończone śledztwo dotyczące oszustw przy fikcyjnym załatwianiu pracy na terenie Niemiec. Policjanci z Komisariatu Policji w Iłowej dotarli do 49 pokrzywdzonych, którzy wpłacili pieniądze na poczet wyjazdu do pracy u zachodnich sąsiadów.
3 lutego tego roku policjanci z Komisariatu Policji w Iłowej zatrzymali do wyjaśnienia 24-letniego mężczyznę, przebywającego na terenie Iłowej, podejrzewanego o oszustwa przy pośrednictwie w organizowaniu pracy na terenie Niemiec.
W czasie prowadzonych działań w tej sprawie policjanci ustalili, że mężczyzna zamieścił w Internecie kilkadziesiąt ogłoszeń na regionalnych portalach, dotyczących fikcyjnej pomocy przy organizowaniu pracy na terenie Niemiec. Zatrzymany w lutym Rafał N. usłyszał wówczas pięć zarzutów oszustwa, dotyczącego wprowadzenia w błąd pokrzywdzonych, co do pośrednictwa przy zorganizowaniu pracy na terenie Niemiec. 4 lutego tego roku, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Żaganiu, sąd tymczasowo aresztował podejrzanego Rafała N.
W czasie trwającego kilka miesięcy śledztwa policjanci z Komisariatu Policji w Iłowej dotarli do 49 pokrzywdzonych z terenu całej Polski, którzy w okresie od października 2011r. do 3 lutego 2012r. zostali w ten sam sposób oszukani. Policjanci ustalili, że oskarżony o 49 oszustw mężczyzna, za pośrednictwem portali internetowych przedstawiał ogłoszenia o możliwości zatrudnienia się do pracy w Niemczech przy sprzątaniu mieszkań i biur, oraz do prac budowlanych w Berlinie. Praca miała być zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet. W niektórych ogłoszeniach podawane były zarobki w wysokości 600-700 euro. W rozmowach telefonicznych z pokrzywdzonymi oskarżony podawał szczegóły wyjazdu i nakazywał, aby wpłacić zaliczkę przekazem pocztowym na poczet kosztów wyjazdu do Niemiec. Na poczet tej pomocy przy załatwianiu pracy u zachodnich sąsiadów, mężczyzna pobierał opłatę (od 80zł do nawet 300zł). Po otrzymaniu pieniędzy podejrzany urywał kontakt z pokrzywdzonymi. Policjanci ustalili, że oskarżony wprowadzał ludzi w błąd, bowiem nie miał żadnej możliwości organizowania pracy na terenie Niemiec, przez cały czas przebywał w Iłowej, skąd prowadził z pokrzywdzonymi korespondencję mailowa i telefoniczną.
Za oszustwa oskarżonemu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.