Czarów nie było, pieniądze zniknęły
Policjanci z Nowej Soli poszukują oszustki, która podając się za uzdrowicielkę okradła 77-letnią kobietę. Pretekstem do przekazania kosztowności były zabiegi lecznicze. Cały rytuał okazał się mistyfikacją potrzebną do dokonania przestępstwa.
Jak ustalili policjanci, nieznajoma kobieta przyszła do domu 77-latki pod pozorem wynajęcia mieszkania. Był to jedynie pretekst do nawiązania rozmowy. W trakcie wymiany zdań nieznajoma zasugerowała, że w mieszkaniu starszej kobiety znajduje się „zła energia”. Zaznaczyła również, że posiada ona umiejętności i moc mogącą rzekomą klątwę zdjąć. W trakcie pozorowanych rytuałów właścicielka mieszkania, na polecenie „uzdrowicielki”, przekazała pieniądze oraz złotą biżuterię, która miała zostać użyta w misterium. Oszustka wykorzystała to bez skrupułów i każąc 77-latce położyć się na stole, wyszła z mieszkania zabierając gotówkę i precjoza. W sumie znachorka-oszustka ukradła 650 złotych i biżuterię wartą prawie 2 tys. złotych.
Jak wynika z opisu pokrzywdzonej, kobieta podająca się za uzdrowicielkę była w wieku około 40-50 lat, ma śniadą cerę oraz czarne włosy. Policja apeluje do osób starszych o ostrożność. Szczególnie osoby mieszkające samotnie nie powinny wpuszczać do domu nieznajomych. Oszuści bez skrupułów wykorzystują naszą naiwność i łatwowierność. Nie ułatwiajmy im działania.
Sporządziła:
st. sierż. Katarzyna Wąsowicz
KPP Nowa Sól