Areszt za brutalny rozbój
Troje nowosolan spędzi najbliższe miesiące w areszcie śledczym. Podczas spotkania towarzyskiego, któremu towarzyszył alkohol skatowali swoją ofiarę drewnianym kołkiem. Mężczyźnie zabrali łańcuszek, sygnet, dokumenty a także motorower.
Do zdarzenia doszło 30 czerwca ( w sobotę) w mieszkaniu w Nowej Soli przy ul. Długiej. Troje mężczyzn oraz kobieta spotkali się w celach towarzyskich. Wspólne biesiadowanie przy alkoholu i miły wspólny wieczór nie trwał jednak długo. Gdy po pewnym czasie między uczestnikami doszło do awantury poza wyzwiskami pojawiła się szarpanina. Wszystko skupiło się na 55–letnim mężczyźnie. Biesiadnicy działając wspólnie pobili mężczyznę tak dotkliwie, że trafił do szpitala.
Oprócz zadawanych ciosów pięściami, użyli także drewnianego kołka. Kiedy już okaleczyli swoją ofiarę zabrali mu łańcuszek, dokumenty w postaci dowodu osobistego i legitymacji ZUS, sygnet a nawet motorower, którym przyjechał na spotkanie.
Rozbójnicy chwilę po zdarzeniu zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Zebrane przeciwko nim dowody dały prokuraturze podstawę do postawienia im zarzutu dokonania rozboju. Zdanie prokuratury podzielił także sąd, który zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych.
Wczoraj (03 lipca) na wniosek policjantów i Prokuratury Sąd Rejonowy w Nowej Soli zdecydował o tymczasowym areszcie dla podejrzanych: 39-letniej Andżeliki W., 56-letniego Mirosława W., na także 39-letniego Adama R.
Dodatkowo Adam R. usłyszał zarzut wywierania wpływu na świadka. Mężczyzna groził świadkowi pozbawieniem życia w przypadku złożenia niekorzystnych zeznań dotyczących rozboju. Drugi z uczestników – Mirosław W. dodatkowo usłyszał zarzut zniszczenia mienia.
Za rozbój kodeks karny przewiduje kar do 12 lat pozbawienia wolności.
źródło; sierż. Katarzyna Wąsowicz
KPP Nowa Sol