Jazda bez świateł zakończona zatrzymaniem kierowcy i pasażera
Podczas kontroli drogowej dotyczącej jazdy bez świateł, zielonogórscy policjanci ujawnili w pojeździe narkotyki i zatrzymali kierowcę oraz pasażera. Dodatkowo okazało się, że 44-latek, który siedział za kierownicą pojazdu, był pod wpływem środków odurzających oraz nie posiadał uprawnień do kierowania.
W czwartek (11 grudnia) podczas wieczornej służby patrolowej zielonogórscy policjanci zauważyli jadący samochód bez włączonych świateł. Pomimo wydanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca zwlekał z zatrzymaniem pojazdu do kontroli. Ostatecznie zjechał na jedną z ulic w centrum miasta, gdzie funkcjonariusze przeprowadzili czynności. Okazało się, że kierujący nie zatrzymywał się ponieważ nie posiadał uprawnień do kierowania. Podczas kontroli mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany i unikał kontaktu wzrokowego z policjantami. W pewnym momencie przyznał mundurowym, że miesiąc temu zażywał amfetaminę. W pojeździe znajdował się również pasażer, który także zachowywał się nerwowo i wyraźnie trzęsły mu się ręce. Podczas kontroli pojazdu funkcjonariusze pod siedzeniem kierowcy znaleźli woreczek strunowy z białym proszkiem oraz tabletkę ukrytą w futerale na okulary. Po przebadaniu zabezpieczonych środków, potwierdziło się, że w ich składzie są niedozwolone substancje. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. 44-letni kierowca pojazdu został przebadany w szpitalu i okazało się, że miał w organizmie morfinę oraz amfetaminę. Policjanci sporządzili wobec niego wniosek o ukaranie do sądu, gdzie odpowie między innymi za jazdę bez uprawnień i pod wpływem środków odurzających. 44-latek musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami.
młodszy aspirant Anna Baran
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze