Kobieta miała niemal 3,5 promila
Wczorajszej nocy /15.01 / 41 -letnia kobieta zadzwoniła na krośnieńską komendę prosząc o interwencję w związku z awanturą z mężem. Jak się okazało interwencja była bezzasadna a kobieta była nietrzeźwa, miała ponad 3,4 promila alkoholu w organizmie. Noc z 15 na 16 spędziła w gubińskim komisariacie gdzie została zatrzymana do wytrzeźwienia.
Kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna do 1500 zł grozi 41-letniej kobiecie, mieszkance podkrośnieńskiej miejscowości, która 15 stycznia, w nocy, zadzwoniła do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrz. zgłaszając nieporozumienia z mężem i żądając przybycia Policji. Na miejscu zgłoszonej interwencji, gdzie udali się policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego, okazało się, że kobieta jest kompletnie nietrzeźwa, miała w sobie ponad 3,4 promila alkoholu w organizmie, a same zgłoszenie interwencji jest bezzasadne. Noc z 15 na 16 stycznia 41-latka spędziła w gubińskim komisariacie, gdzie została zatrzymana do wytrzeźwienia i w celach opiekuńczych. A za bezzasadne wezwanie Policji odpowie ona przed Sądem Rejonowym w Krośnie Odrz.
To już kolejny raz, kiedy ta sama kobieta zgłasza interwencje, które nie zaistniały. Podobnie było we wrześniu ubiegłego roku, kiedy również była nietrzeźwa i wezwała krośnieńskich policjantów. Wtedy Sąd Rejonowy w Krośnie Odrzańskim orzekł karę grzywny.
Przypadek ten przedstawiamy chcąc przestrzec wszystkich tych, którzy dla zabawy, żartu czy też lekkomyślności, będą chcieli wezwać patrol na interwencję. Bezzasadne wezwanie patrolu wiąże się z konsekwencjami. Weźmy również pod uwagę fakt, że w tym czasie ktoś innym może naprawdę potrzebować interwencji i pomocy Policji.
sierż. sztab. Mariusz Grycan
KPP Krosno Odrz.
-
Kobieta miała niemal 3,5 promila
