Pijana 40-latka spowodowała groźny wypadek
W środę (1 października) w nocy na trasie pomiędzy Drzonkowem a Kiełpinem (powiat zielonogórski) doszło do poważnego wypadku. 40-letnia kierująca volkswagenem straciła panowanie nad pojazdem na łuku drogi i uderzyła w drzewo. Kobieta wyszła z samochodu o własnych siłach, natomiast pasażer na skutek dużych zniszczeń pojazdu został zakleszczony. Oboje zostali przewiezieni do szpitala, pasażer w stanie ciężkim. Kobiecie za spowodowanie wypadku grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Alkohol w jej organizmie to dodatkowe okoliczności, które wpłyną na wyższy wymiar kary.
Groźny wypadek miał miejsce na trasie Drzonków – Kiełpin. 40-letnia kierująca osobowym volkswagenem nie była w stanie zapanować nad pojazdem w wyniku czego na łuku wypadła z drogi do rowu. Samochód odbił się od drzewa, następnie uderzył w kolejne, na którym się zatrzymał. Kobieta zdołała wyjść z auta o własnych siłach. Natomiast pasażer został uwięziony w pojeździe, dlatego strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, aby go wydostać. Mężczyzna został przewieziony w ciężkim stanie do szpitala, a wraz z nim hospitalizowano także kobietę. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że kierująca znajdowała się w stanie nietrzeźwości, miała aż 1,5 promila.
Każda ilość alkoholu zwiększa ryzyko wypadku. To ryzyko nie jest tylko statystyką. To życie ludzkie, które w ułamku sekundy może dobiec końca. Ten wypadek to kolejny dowód na to, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to nie tylko nieodpowiedzialność. To ogromne zagrożenie dla siebie i innych. Jedna decyzja, chwila zlekceważenia i konsekwencje mogą być tragiczne: poważne obrażenia, dożywotnie kalectwo lub śmierć. Myśl trzeźwo. Chroniąc siebie, chronisz innych.
młodszy aspirant Anna Baran
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze