Policjanci zatrzymali szajkę podejrzaną o liczne kradzieże i włamania. Wszyscy są już „za kratkami”
Zielonogórscy policjanci zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutów, a w konsekwencji skierowanie wniosku i tymczasowe aresztowanie mężczyzny, podejrzanego o kradzieże z włamaniami do trzech lokali usługowych i samochodu na terenie Zielonej Góry. Mężczyzna ukrywał się od grudnia 2024 roku. Został zatrzymany przez policjantów w Zgorzelcu. Dwaj jego wspólnicy odbywają już kary pozbawienia wolności w zakładach karnych, a jeden jest aresztowany. W tej sprawie prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Zielonej Górze.
Sprawa rozpoczęła się w grudniu 2024 roku, gdy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu i próbie kradzieży luksusowego BMW z jednego z zielonogórskich osiedli domków jednorodzinnych. Z samochodu skradziono pozostawione wewnątrz pieniądze i klucze do pomieszczeń użytkowanych. Sprawcy próbowali ukraść samochód, ale nie udało im się go uruchomić. W tym samym czasie wpłynęło do dyżurnego zgłoszenie o czterech włamaniach w innej części miasta. Policjanci z II komisariatu ustalili, że oba te zdarzenia są ze sobą powiązane. Sprawcy spowodowali duże straty i ukradli różnego rodzaju towary o łącznej wartości ponad 174 tysięcy złotych.
Do sprawy w lutym 2025 roku zatrzymany został 33-letni mężczyzna, który był poszukiwany między innymi przez Prokuraturę Rejonową w Zielonej Górze oraz dwoma Europejskimi Nakazami Aresztowania wydanymi przez sądy niemieckie za przestępstwa popełnione właśnie na terenie Niemiec. Tuż po zdarzeniach mężczyzna wyjechał za granicę, prawdopodobnie po to, aby ukryć się przed Policją. Pomimo tego kryminalni nadal prowadzili działania operacyjne i gdy tylko 33-latek wrócił do kraju, natychmiast go zatrzymali. Policjanci ustalili także dane trzech innych osób podejrzanych, spośród których dwaj zostali zatrzymani podczas popełniania kolejnych przestępstw na terenie Żar i Leszna. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniami w Zielonej Górze i przebywają obecnie w zakładach karnych na terenie kraju.
Policjanci z komisariatu II cały czas prowadzili czynności w sprawie, żeby zatrzymać ostatnią z osób biorących udział we włamaniach. 36-latek został zatrzymany przez policjantów ze Zgorzelca, którym był doskonale znany z popełniania wcześniejszych przestępstwa na ich terenie, a następnie w związku z tym, że figurował w systemach jako osoba poszukiwana, został przekazany do Zielonej Góry. Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem i zniszczenia mienia, które popełnił w warunkach recydywy. Za te przestępstwa grozi mu kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze skierował wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego 36-latka. Sąd zdecydował o aresztowaniu go na 3 miesiące.
W ten sposób wszystkie cztery osoby przebywają już „za kratkami”. Dwóch z nich odbywają kary pozbawienia wolności, a dwóch jest tymczasowo aresztowanych. Wszyscy mężczyźni są doskonale znani policjantom z województwa lubuskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego, ponieważ byli wielokrotnie zatrzymywani i karani za liczne podobne przestępstwa. Odbywali oni też kary i przedstawiano im zarzuty w warunkach recydywy.
podinspektor Małgorzata Stanisławska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 20.48 MB)