Mając promil alkoholu we krwi, doprowadziła do wypadku. Młoda kierująca trafiła do szpitala
W nocy z środy na czwartek, na trasie z Łężycy do miejscowości Wysokie, doszło do groźnego zdarzenia drogowego. O sytuacji policję powiadomiła kobieta, która przejeżdżając obok, zauważyła rozbite na drzewie BMW. Do poszkodowanej zmierzał jej znajomy, który jednak nie dotarł na miejsce, bo okazało się, że jest poszukiwany i miał przy sobie narkotyki.
W czwartek (14 sierpnia) o godzinie 00:30 na trasie z Łężycy do miejscowości Wysokie doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Świadek zdarzenia zadzwonił na numer alarmowy informując, że na poboczu zauważył rozbity na drzewie samochód marki BMW. Kierująca samochodem była przytomna, zakleszczona we wraku, wzywała pomocy. Na miejsce przybyli strażacy, którzy za pomocą narzędzi hydraulicznych wydostali kierującą. Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu. Poddano ją badaniu na zawartość alkoholu, okazało się, że posiada 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Do kobiety na miejsce wypadku zmierzał jej znajomy, który w Łężycy został zatrzymany do kontroli przez inny patrol. Mężczyzna sam poinformował policjantów, że może być osobą poszukiwaną. Policjanci ruchu drogowego potwierdzili ten fakt w policyjnym systemie informacyjnym. Podczas zatrzymania znaleźli w jego saszetce woreczek strunowy z białą, skrystalizowaną substancją – w trakcie badania okazało się , że są to narkotyki. Mężczyzna nie dojechał już do poszkodowanej. Kobieta została przewieziona przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala.
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu jest jednym z najpoważniejszych naruszeń prawa drogowego. Skutkuje nie tylko utratą prawa jazdy i odpowiedzialnością karną, ale przede wszystkim zagrożeniem życia – własnego i innych. Spożycie alkoholu wpływa na zmniejszenie zdolności reakcji, zawęża pole widzenia, zaburza ocenę sytuacji na drodze. Wypadki spowodowane przez nietrzeźwych kierowców często kończą się tragicznie.
młodszy aspirant Anna Baran
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze