Aktualności

Policjanci zostawili wszystko i ruszyli na poszukiwania

Data publikacji 06.03.2025

Zielonogórscy policjanci, podobnie jak ich koledzy w całym kraju, zgłoszenia o zaginięciach osób traktują bardzo poważnie – szczególnie jeśli zgłoszenie dotyczy dzieci lub osób, których życie i zdrowie jest zagrożone. W takich sytuacjach na miejsce natychmiast jadą wszyscy dostępni policjanci, a także ogłaszany jest alarm dla jednostki. W środę (5 marca) policjanci udowodnili, że w codziennej służbie najważniejsze są dla nich słowa: „Pomagamy i Chronimy”, prowadząc jednocześnie trzy akcje poszukiwawcze.

Działania związane z poszukiwaniem osób zaginionych lub takich, które chcą targnąć się na swoje życie to jedne z najbardziej wymagających zadań z jakimi w codziennej służbie mogą spotkać się policjanci. W takich przypadkach ogłaszany jest alarm dla jednostki Policji i wszyscy policjanci mają obowiązek stawić się w służbie do działań – niezależnie od pory dnia, często także w nocy. Również w takich przypadkach wykorzystywane są wszelkie możliwe źródła informacji o osobie zaginionej, także wsparcie nowoczesnych technologii oraz psów tropiących. Każdego roku wszczynanych jest kilkadziesiąt takich alarmów. Czasami osoba, która zaginęła odnajdywana jest bardzo szybko, a czasem takie działania trwają kilka godzin czy nawet dni.

Zielonogórska komenda często współpracuje przy zaginięciach z Grupą Poszukiwawczo-Ratowniczą Ochotniczej Straży Pożarnej z Jarogniewic, a czasem nawet z ratownikami ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego. W prowadzonych wczoraj działaniach poszukiwawczych za mężczyzną, kluczową rolę odegrali właśnie ratownicy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego, dzięki którym akcja ratunkowa zakończyła się szybko i bezpiecznie. Gdy zielonogórscy policjanci z wydziału kryminalnego odnaleźli mężczyznę, okazało się, że wspiął się na słup wysokiego napięcia i sam nie był w stanie z niego zejść. Policjanci natychmiast powiadomili strażaków ratowników, którzy przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu sprowadzili desperata na dół.

Tego samego dnia rozpoczęliśmy jeszcze dwie inne akcje poszukiwawcze - obie już zakończyliśmy. Powodzeniem zakończyły się poszukiwania nastolatka, który wyszedł z ośrodka, w którym miał przebywać. Natomiast w czwartek (6 marca) szczęśliwie zakończyła się kolejna akcja poszukiwawcza 27-letniego mężczyzny, który wyszedł z domu kilka godzin wcześniej, wyłączył swój telefon i przestał się kontaktować z rodziną. Mężczyzna został odnaleziony przez policjantów z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji w Sulechowie.

Policjanci często podkreślają, że działania, w których trzeba szybko kogoś odnaleźć wymagają od nich wiele zaangażowania, czasem wielogodzinnej, żmudnej pracy, ale jednocześnie dają satysfakcję, gdy szybko uda się zlokalizować zaginionego. W takich sytuacjach czują ogromną presję, ale także radość i zadowolenie, że pomogli potrzebującemu człowiekowi, czasem nawet są to sytuacje, w których swoim działaniem ratują komuś życie.

 

podinspektor Małgorzata Stanisławska

Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze

Powrót na górę strony