Zatrzymane uprawnienia za jazdę „pod prąd” na S3
Policjanci, przy udziale obsługi trasy S3, zatrzymali kierowcę audi, który jechał „pod prąd”. Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem stworzył zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Kierowcy, widząc jego jazdę, natychmiast poinformowali dyżurnego gorzowskiej komendy.
Zdziwienie i przerażenie musiało rysować się na twarzach kierowców, którzy we wtorkowy poranek (19 sierpnia) udali się w podróż w stronę Szczecina. Kilka minut po godzinie 8 oficer dyżurny gorzowskiej komendy otrzymał informację od kierowców o pojeździe, który porusza się przeciwnie do kierunku ruchu. Według zgłoszenia samochód miał jechać pasem awaryjnym w stronę Gorzowa. Po tej informacji patrol ruchu drogowego udał się na trasę S3. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany przy współudziale służby drogowej, która nadzorowała drogę ekspresową.
Zatrzymanym kierowcą okazał się 20-latek ze Strzelec Krajeńskich. Młody mężczyzna tłumaczył, że pomylił drogę i przez przypadek wjechał na S3. Po około 20 km zawrócił i niezgodnie z kierunkiem jazdy jechał w stronę Gorzowa. Gdyby przejechał jeszcze kilka kilometrów, mógłby bezpiecznie zawrócić na węźle drogowym Myślibórz. Na szczęście jego jazda nie zakończyła się tragedią. Nietrudno sobie wyobrazić, jakie byłyby skutki zderzenia z pojazdami, jadącymi w stronę Szczecina. Zdezorientowani kierowcy, którzy mijali jadący pod prąd samochód, mogli wykonywać gwałtowne manewry.
Kierujący audi został zbadany przez policjantów na zawartość alkoholu w organizmie. Sprawdzono także, czy 20-latek nie jest pod wpływem narkotyków. Obydwa testy dały wynik negatywny. Kierowca złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym nałożono na kierowcę grzywnę w wysokości 1000 zł oraz półroczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
sierż. Grzegorz Jaroszewicz
Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.