Aktualności

Internetowa znajomość zakończona stratą 110 tysięcy złotych

Data publikacji 10.10.2024

Ostrzegamy przed fałszywymi profilami na portalach społecznościowych i na podszywające się pod nimi osoby, które przy pomocy komunikatów internetowych nawiązują kontakt, wzbudzają zaufanie, przedstawiają się jako osoby zamożne prowadzące różne interesy za granicą. Osoby te po pewnym czasie proszę swoje ofiary, o pomoc finansową z uwagi na nagłą chorobę czy też domknięcie ważnych interesów przy tym zapewniają je o swojej miłości i wielkim uczuciu. W taki sposób mieszkanka Żagania straciła 110 tysięcy złotych, które w kilku przelewach wpłaciła „inżynierowi z Malty”. Kobieta, aby pomoc adoratorowi musiała zaciągać kredyty. Pamiętajmy, że nie zawsze piszemy z osobą, którą widzimy na zdjęciu.

Oszuści bardzo często poznają swoje ofiary na portalach społecznościowych. Zazwyczaj wybierają samotne kobiety i piszą do nich z fałszywych profili, w których mają zamieszczone zdjęcia atrakcyjnych mężczyzny. Są bardzo mili, opowiadają o swoim życiu, które wiodą za granicą, zazwyczaj piszą, że są lekarzami, urzędnikami, inżynierami czy biznesmenami. Kokietują kobiety, wyznają im miłość i każdego dnia zapewniają o wielkim uczuciu oraz chęci zaopiekowania się nimi. Po pewnym czasie piszą o nagłych kłopotach w pracy, o tym, że zostali oszukani i mają problemy finansowe czy też o chorobach swoich lub bliskich. Proszą swoje ofiary o pożyczki pieniędzy, aby wyjść z kłopotów i jak najszybciej móc spotkać się ze swoimi ukochanymi. Zazwyczaj zaczyna się od małych kwot, które ciągle rosną z uwagi na rosnące ich „problemy”. Bardzo często, aby uwiarygodnić swoją historię, przesyłają skany sfałszowanych dokumentów w obcym języku.


Ofiarą takiego przestępcy stała się mieszkanka Żagania, którą poznany w Internecie mężczyzna zapewniał, że jest inżynierem na Malcie i ma bardzo ważny kontrakt do zamknięcia, jednak po pewnym czasie z uwagi na brak odpowiednich maszyn, które musi sprowadzić z innych kontynentów, nie będzie mógł zamknąć zlecenia, co spowoduję bardzo duże kary i problemy finansowe. Zapewniał kobietę o wielkiej miłości i wspólnym życiu i prosił o pomoc, przesyłając różne dokumenty, które miały potwierdzić jego sytuację. Zaczęło się od przelewów na zagraniczne konta bankowe w kwocie kilka tysięcy euro i tak od sierpnia kobieta wpłaciła oszustowi łącznie 110 tysięcy złotych. Aby pomoc mężczyźnie zmuszona była zaciągać kredyty w bankach. Kiedy nie miała już takiej możliwości, oszust żądał od niej, aby sprzedała biżuterię, wartościowe przedmioty i w tym momencie zapalił w niej „czerwoną lampkę” i kobieta zgłosiła sprawę na Policję.

 

młodszy aspirant Arkadiusz Szlachetko

Komenda Powiatowa Policji w Żaganiu

Powrót na górę strony