Złamał prawo - został zatrzymany przez policjantów po służbie
Kontrterrorysta i funkcjonariusz ruchu drogowego nie wiedzieli, że są w tej samej chwili w galerii handlowej, ale u obu reakcja na uciekającego, który złamał prawo była taka sama. Wspólnie zatrzymali po służbie mężczyznę, który wybiegł z jednego ze sklepów. Po krótkim pościgu został obezwładniony.
Policjantem jest się nie tylko wtedy, gdy ubiera się mundur. Potwierdzili to dwaj funkcjonariusze, którzy zareagowali po służbie. To policjant z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Gorzowie Wielkopolskim oraz aspirant Mateusz Partyka z Wydziału Ruchu Drogowego gorzowskiej komendy miejskiej. Obaj byli na zakupach i nie zawahali się, gdy usłyszeli, że ze sklepu wybiega mężczyzna, który złamał prawo.
Do zdarzenia doszło w środę (28 sierpnia) w galerii przy ulicy Kombatantów w Gorzowie Wielkopolskim. Przed godziną 19.00 jeden z klientów zaczął krzyczeć, że ze sklepu ucieka mężczyzna. W jego stronę ruszyli policjanci, którzy do galerii przyszli osobno i znajdowali się w dwóch różnych miejscach. 40-latek próbował uciekać w stronę wyjścia z galerii, ale zdążył przebiec zaledwie kilkadziesiąt metrów. Najpierw został chwycony przez kontrterrorystę, a po chwili dołączył do niego funkcjonariusz z ruchu drogowego. Uciekinier został szybko i skutecznie obezwładniony. Na miejsce wezwano patrol.
Policjant gorzowskiej komendy miejskiej, aspirant Mateusz Partyka, po raz kolejny zareagował w czasie wolnym. W przeszłości, wracając ze służby, wraz z innym policjantem interweniowali, gdy na ulicy Piłsudskiego w Gorzowie Wielkopolskim zauważyli kobietę wzywającą pomocy oraz leżącego na jezdni mężczyznę, który był kopany przez napastników. Policjanci zatrzymali agresorów, którzy usłyszeli zarzuty za pobicie.
komisarz Grzegorz Jaroszewicz
Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim