Pili bez umiaru
Przewiezieniem na oddział ratunkowy zakończyła się w miniony poniedziałek libacja alkoholowa w jednej z miejscowości w gminie Witnica. Zachowanie uczestników imprezy mogło doprowadzić do tragedii – jeden z mężczyzn miał 5 promili alkoholu.
W nocy z poniedziałku na wtorek dyżurny gorzowskiej jednostki Policji został powiadomiony przez SOR Szpitala w Gorzowie o przywiezieniu przez pogotowie dwóch mężczyzn w stanie zagrażającym życiu. Uczestnicy trwającej zapewne od kilku dni imprezy alkoholowej trafili na szpitalny oddział z niewielkiej miejscowości w okolicy Witnicy. Mężczyźni byli w stanie silnego upojenia alkoholowego, bez jakiegokolwiek kontaktu. Skierowani do szpitala policjanci ustalili, że nieszczęśnicy przed trafieniem na oddział ratunkowy pili wraz ze swoimi kompanami rozmaite trunki. Na stół trafiały przeróżne butelki, począwszy od wina na spirytusie kończąc. W rezultacie biorący udział w spotkaniu nie sprostali wyzwaniu. Spora dawka wypitego alkoholu doprowadziła do utraty świadomości u dwójki z nich.
Niebezpieczeństwo w porę zażegnał ojciec jednego z mężczyzn, który po tym jak zastał syna i jego kolegę leżących bez przytomności na podłodze, wezwał pogotowie. Przeprowadzone w szpitalu badania nie potwierdziły aby pity przez kompanów alkohol był skażony. Jednak u jednego z mężczyzn po przebadaniu stwierdzono blisko 5 promili alkoholu w organizmie. Obydwaj amatorzy trunków pozostali w szpitalu na obserwacji. Zachowanie uczestników imprezy mogło doprowadzić do tragedii, zważywszy na fakt, że w większości przypadków za dawkę śmiertelną uznaje się wartość w granicach od 4 do 6 promilialkoholu we krwi.