Włamywacz chował się za ladą
Zaniepokojona nocnymi hałasami mieszkanka Witnicy powiadomiła o tym dyżurnego gorzowskiej policji. Dzięki temu wysłany patrol policji zatrzymał na miejscu włamywacza.
Do wydarzeń doszło w nocy, 30/31 maja. Mieszkająca w pobliżu sklepu Lewiatan kobieta usłyszała hałas, jak się później okazało wyłamywanych drzwi. Natychmiast powiadomiła o tym dyżurnego, który wysłał na miejsce patrol. Funkcjonariusze szybko zorientowali się, że wezwanie nie było bezpodstawne. W drzwiach sklepu była wybita dziura, a wokół leżały odłamki framugi. Wewnątrz ujawnili mężczyznę, który przygotował już łup do wyniesienia. Zatrzymany trafił do gorzowskiej komendy Policji, tam po przeprowadzeniu badania okazało się, że jest w stanie nietrzeźwym, urządzenie podczas badania wykazało 2 promile.
Sprawca po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut usiłowania włamania. Dodatkowo odpowie również za kradzież, jakiej dopuścił się w pierwszym kwartale tego roku. Wówczas ze strychu budynku jednorodzinnego, gdzie miał swobodny dostęp ukradł silnik elektryczny o wartości 350 zł. Za te przestępstwa 35- latkowi, według kodeksu karnego grozi do 10 lat więzienia