Pech niecałkiem trzeźwego kierowcy
Niemal pół promila w wydychanym powietrzu miał kierowca Forda, którego kontrolowali w niedzielę policjanci gorzowskiej drogówki.
Wydarzenie spośród setek innych przypadków ujawniania nietrzeźwych kierowców polega na tym, że 31-letni kierowca sam przyjechał do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. Mężczyzna chciał sprawdzić swoją trzeźwość przed dalszą podróżą. Urządzenie wykazało jednak pozytywny wynik, 0,25 mg/l, co stanowi niemal 0,5 promila.
To graniczna wartość wykroczenia polegającego na kierowaniu w stanie po użyciu alkoholu. Gdyby wynik był, choć o 1/10 wyższy kierowca – w oparciu o art.178a kodeksu karnego- byłby sprawcą przestępstwa. Po badaniu mężczyzna zaprzeczył, że on kierował samochodem, a jako kierowcę wskazał siedzącego w samochodzie brata.
Jednak ustalenia policjantów, m.in. z zapisu monitoringu obejmującego obszar przed komendą bezdyskusyjnie wyjaśnił wątpliwości. W tej sytuacji mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, i wszczęto postępowanie za kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu.