W aucie zabrakło paliwa... W trudnej chwili kierowcy pomogli policjanci
Kierujący pomylił się w wyliczeniach i jego pojazd stanął po zmroku, w obcym miejscu, daleko od domu bez paliwa. Przed kierującym była perspektywa nocy w nieogrzewanym pojeździe. Dodatkowo dochodziło ryzyko, że wyczerpie się akumulator i pojazd zostanie nieoświetlony na poboczu. Z pomocą zjawiła się świebodzińska drogówka. Policjanci udali się na stację, by mężczyzna mógł zatankować, wrócili z nim do jego auta i pomogli, by ruszył w dalszą drogę.
Pośpiech, zbyt wiele spraw na głowie… każdemu może zdarzyć się, że przez własny błąd znajdzie się w trudnym położeniu. Przekonał się o tym kierujący lawetą. Znajdując się w trasie, daleko od domu, 46-latek nagle znalazł się w potrzebie, a nikt bliski lub znajomy nie miał szansy szybko do niego dotrzeć. W jego aucie zabrakło paliwa. Źle obliczył czy wystarczy mu go do planowanego postoju na jednej ze stacji paliw. Był w nieznanym mu terenie, było ciemno, godzina 22 i przed nim cała noc, bez ogrzewania na mrozie. Szczęśliwie na miejscu pojawił się poinformowany o stojącym na poboczu pojeździe patrol świebodzińskiej drogówki. Ze względu na bezpieczeństwo mężczyzny, związane nie tylko z trudnymi warunkami atmosferycznymi, ale również z ryzykiem, że kiedy wyczerpie się akumulator i zgasną światła, dojdzie ryzyko najechania innych aut na jego pojazd, zdecydowali się udać z mężczyzną na stację, gdzie mógł zatankować. Następnie wrócili do jego pojazdu i pomogli, by ruszył w dalszą drogę.
#POMAGAMYICHRONIMY
aspirant Marcin Ruciński
Komenda Powiatowa Policji w Świebodzinie