22-latek pomylił torowisko z drogą – skutki mogły być tragiczne
Kierowca osobowej skody pomylił drogę z torowiskiem, co doprowadziło do zsunięcia się pojazdu ze skarpy i zablokowaniu się na niej. Szczęśliwie, 22-letni kierujący wraz z pasażerem zdążyli opuścić auto, nim uderzył w nie pociąg. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. W trakcie czynności policjanci ustalili, że kierujący jest pod wpływem alkoholu. Zatrzymali mu uprawnienia i skierowali wniosek o ukaranie do sądu.
Brak rozwagi za kierownicą może prowadzić do niebezpiecznych wypadków. W szczególności kiedy dochodzi do zderzenia się pojazdu osobowego z pociągiem. Szczęśliwie, tym razem sytuacja nie miała tragicznego zakończenia. W czwartek (2 listopada) około 23, 22-letni mężczyzna zjechał, najprawdopodobniej myląc drogę, z trasy krajowej numer 92 na mało uczęszczaną, boczną drogę. Tam nie zauważył przejazdu kolejowego i pojechał wzdłuż niego. W pewnym momencie pojazd zjechał ze skarpy i auto utknęło na torowisku. Kierujący wraz z pasażerem, po chwili zauważyli światła nadjeżdżającego pociągu, natychmiast opuścili pojazd i odsunęli się od skarpy i torów. Elementy ich pojazdu wystawały jednak na torowisko i przejeżdżający pociąg uderzył w niego. Ten szlak kolejowy wykorzystywany jest przede wszystkim do transportu węgla z pobliskiej kopalni i nie poruszają się po nim pociągi pasażerskie. Obu maszynistom obsługującym lokomotywę na szczęście również nic się nie stało. Na miejscu szybko pojawiły się służby - Policja oraz Straż Pożarna. Po zabezpieczeniu miejsca, w trakcie prowadzonych czynności, okazało się, kierujący znajduje się pod wpływem alkoholu.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. W związku ze stworzeniem zagrożenia w ruchu oraz z podejrzeniem kierowania pojazdem w stanie po użyciu alkoholu skierowany został wniosek o ukaranie do sądu. Kierującemu grozi zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz kara grzywny.
aspirant Marcin Ruciński
Komenda Powiatowa Policji w Świebodzinie