„Nie pamiętają” rozboju
Zielonogórscy policjanci już kilkadziesiąt minut po zdarzeniu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zastraszyli i okradli zielonogórzanina wracającego w nocy do domu z tzw. „pępkowego”.
W nocy z soboty na niedzielę zielonogórzanin wracał z „pępkowego” od znajomego, któremu urodziło się dziecko. Na ulicy Wyszyńskiego został zaczepiony przez dwóch nieznanych mu mężczyzn. Osoby te bynajmniej nie miały wobec niego przyjaznych zamiarów. Grożąc pobiciem zażądali oddania portfela z pieniędzmi, dokumentów oraz telefonu komórkowego. Po zdarzeniu napastnicy uciekli, a pokrzywdzony, pozbawiony możliwości osobistego wykonania telefonu, zatrzymał samochód jadący ulicą i poprosił o zawiadomienie Policji. Patrol, który przyjechał na miejsce otrzymał od pokrzywdzonego opisy wyglądu obu mężczyzn i informacje te w trybie natychmiastowym zostały przekazane wszystkim patrolom w służbie. Dzięki szybkiej i sprawnej koordynacji działań, już po godzinie jeden z patroli policyjnych odnalazł mężczyzn odpowiadających opisowi na stacji benzynowej przy ul. Łużyckiej. Na szczęście dla poszkodowanego, przy jednym z zatrzymanych policjanci odnaleźli wszystkie skradzione mu rzeczy. Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie - obydwaj byli w stanie nietrzeźwości.
Po wytrzeźwieniu zatrzymani usłyszeli zarzut rozboju. Wprawdzie przyznali się do popełnionych czynów, jednakże swoje zachowanie tłumaczyli „niepamięcią”, spowodowaną wcześniejszym spożyciem dużej ilości alkoholu. Po zrealizowaniu potrzebnych procedur, prokurator zdecydował się na oddanie obu mężczyzn pod nadzór Policji. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
źródło:podinsp. Małgorzata Barska
KMP w Zielonej Górze
-
„Nie pamiętają” rozboju
