Areszt dla prowadzącego plantację marihuany
Zielonogórscy policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową zlikwidowali w ubiegły czwartek (13.11) wielką plantację konopi indyjskich na terenie miasta. Podczas działań zatrzymane zostały dwie osoby. Jedna z nich została w sobotę aresztowana na 3 miesiące, druga z osób jest pod dozorem Policji.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Zielonej Górze w trakcie czynności operacyjnych zlikwidowali w minionym tygodniu wielką plantację konopi indyjskich prowadzoną w dwóch halach przemysłowych na terenie miasta. Po wejściu do środka znaleźli profesjonalnie przygotowane podłoże do uprawy z systemem nawadniania, zraszaczami, ogrzewaniem i wentylacją. W obu halach było ponad 1600 sadzonek, w różnej fazie wzrostu i rozwoju kwiatostanów.
Policjanci wchodząc na plantację zatrzymali cały proceder w momencie gdy część roślin była gotowa do zbioru. Weszli do hal chwilę po tym gdy ścięto pierwsze rośliny. Wewnątrz pomieszczeń zorganizowana była także sortownia, w której pakowano dojrzałe kwiatostany. W sortowni policjanci zatrzymali jedną osobę przygotowującą kwiatostany konopi do pakowania. Szacunkowa wartość marihuany uzyskanej z tej plantacji to kwota ponad 1,5 miliona złotych. Podczas działań zatrzymano jeszcze jedną osobę zamieszaną w proceder. Zatrzymane osoby to dwoje zielonogórzan. W sobotę, na wniosek Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze, mężczyzna został przez sąd aresztowany na 3 miesiące, natomiast kobietę objęto dozorem Policji.
Ujawniona plantacja jest największą zlikwidowaną w naszym regionie w ostatnich kilku latach. Śledztwo w sprawie tak poważnego przestępstwa prowadzi obecnie Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze. Podczas czynności prowadzonych w tej sprawie policjanci usłyszeli między innymi, że wynajmując hale produkcyjne mężczyzna mówił o rozpoczęciu produkcji oleju wytłaczanego z wiesiołka – to miało uzasadnić „roślinny” zapach wokół tego miejsca.
Za przestępstwa narkotykowe w tak dużej skali grozi odpowiedzialność karna do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło: podinsp. Małgorzata Barska
KMP Zielona Góra