Ukradli bo szli „na imprezę”
Zielonogórscy policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w niedzielę (02.02) po południu zatrzymali czterech mężczyzn, którzy okradli sklep spożywczy przy ul.Jaskółczej. Mężczyźni ukradli artykuły spożywcze, bo „szli na imprezę” i oprócz alkoholu potrzebowali coś do jedzenia. Zostali zatrzymani kilkanaście minut po kradzieży.
Dyżurny KMP Zielona Góra został powiadomiony o kradzieży w sklepie spożywczym przy ul.Jaskółczej. Posłał na miejsce patrol policji, który był najbliżej miejsca zdarzenia. Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Zielonej Górze zatrzymali w pobliżu sklepu czterech mężczyzn odpowiadających opisowi sprawców. Wszyscy czterej zatrzymani byli pijani, mieli przy sobie reklamówki z ukradzionym jedzeniem. Część towaru zdążyli już „spróbować”. Nienaruszoną resztę policjanci zwrócili właścicielowi sklepu, mężczyźni natomiast trafili do policyjnego aresztu.
Czterej zatrzymani to mieszkańcy Zielonej Góry i okolic w wieku 23,27,30 i 34 lata . Po wytrzeźwieniu w Komisariacie II Policji usłyszeli zarzuty kradzieży. Skradziony towar wart był ponad 440 zł – odpowiedzą więc za przestępstwo, a nie wykroczenie. Policjanci mieli dobry dowód – zapis z monitoringu. Wszyscy czterej zatrzymani znani są policjantom z wcześniejszych spraw, mają już na koncie przestępstwa przeciwko mieniu. Mężczyźni przyznali się do winy, trzej zdecydowali się na dobrowolne poddanie karze co zostało uzgodnione z prokuratorem.
Podczas przesłuchań jeden z zatrzymanych, 34-letni zielonogórzanin usłyszał także zarzut uszkodzenia 10 stycznia szyby wystawowej wartości 4.000 złotych w jednym z lombardów. Policjanci rozpoznali go również z zapisów monitoringu. Przyznał się do winy i odpowie także za to przestępstwo.
Za kradzież tak jak za uszkodzenie cudzego mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeden z zatrzymanych działał w warunkach recydywy – jego kara może być podwyższona o połowę do 7,5 roku więzienia.
podinsp. Małgorzata Barska
KMP Zielona Góra