Miał 3,6 promila i ciągnikiem próbował uciec przed policjantami
Policjanci z komisariatu w Sulechowie zatrzymali po pościgu kierującego ciągnikiem, który nie reagował na sygnały do zatrzymania i próbował uciekać polnymi drogami, aby uniknąć kontroli. 38-latek kierował mając 3,6 promila i posiadał czynny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci służby patrolowej komisariatu w Sulechowie chcieli wczoraj (20 lipca) około godziny 19 w Kargowej zatrzymać do kontroli kierującego ciągnikiem. Ten na widok policjantów nie dość, że się nie zatrzymał to jeszcze przyspieszył i zaczął uciekać. Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne oraz dźwiękowe do zatrzymania i kontynuował ucieczkę. Gdy policjanci chcieli go wyprzedzić, zjeżdżał na środek jezdni, żeby im to uniemożliwić. W pewnym momencie zjechał na polną drogę, a gdy zobaczył, że policjanci kontynuują pościg, wjechał wprost na pole i dalej uciekał. Mundurowi jadący w patrolu wiedzieli kim jest mężczyzna, bo kilka godzin wcześniej był przez nich rozliczany w związku z kierowaniem pojazdem pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów.
W związku z tym, że kierujący ciągnikiem nie zamierzał się zatrzymać, policjanci ruszyli w kierunku jego miejsca zamieszkania. Mężczyzna z dużą prędkością wjechał na swoją posesję, pozostawił ciągnik i pobiegł w kierunku domu, w którym chciał się ukryć. Policjanci pobiegli za nim, zatrzymali i obezwładnili. Od mężczyzny wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości pokazało, że 38-latek miał 3,6 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości, naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za te przestępstwa według kodeksu karnego grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. 38-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów.
podinsp. Małgorzata Stanisławska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze