Chciał zrzucić winę na brata
Wczoraj zielonogórscy policjanci zatrzymali dwoje mieszkańców Szprotawy, którzy w sklepie z ubraniami ukradli towar za ponad 350 zł. Zatrzymany mężczyzna podał policjantom dane swojego brata – w rezultacie oprócz zarzutu kradzieży usłyszał także zarzut kierowania podejrzeń na inną osobę.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze odebrał wczoraj zgłoszenie od ochrony jednego ze sklepów w galerii handlowej o ujęciu kobiety i mężczyzny z ukradzionymi ubraniami wartości ponad 350 złotych. Patrol policji który pojechał na miejsce wylegitymował sprawców kradzieży. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, ale podyktował im dokładne dane, które zostały potwierdzone w systemie informatycznym.
Zatrzymani, oboje w wieku 31 lat, przyjechali do Zielonej Góry samochodem. W tym właśnie samochodzie policjanci znaleźli dokumenty mężczyzny z zupełnie innymi danymi. Zgadzało się jedynie nazwisko i imiona rodziców. Para została zawieziona na Komisariat I Policji, gdzie oboje usłyszeli zarzut kradzieży, 31-latek dodatkowo usłyszał zarzut kierowania podejrzeń na inną osobę. Okazało się bowiem, że wcześniej podał policjantom dane swojego brata. Oboje przyznali się do winy.
Za kradzież kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Przestępstwo kierowania podejrzeń na inną osobę zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Małgorzata Barska
Zespół Prasowy
KMP Zielona Góra
-
Chciał zrzucić winę na brata
