Mając 2,5 promila wjechał w autobus miejski. Pijany kierowca mógł doprowadzić do tragedii
Największe zagrożenie na drogach od zawsze stanowią pijani kierowcy. Jeden z nich, mając niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał w autobus komunikacji miejskiej. Na szczęście, w tym groźnie wyglądającym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Kierowcy grożą teraz poważne konsekwencje.
Zielonogórscy policjanci codziennie proszą o ostrożność na drogach, zmniejszenie prędkości przy jednoczesnym zwiększeniu odległości od poprzedzającego nas pojazdu, a także o zachowanie koncentracji podczas jazdy. Równie często przestrzegają przed wsiadaniem za kierownicę po spożyciu alkoholu. Niestety do żadnej z tych rad nie zastosował się 28-letni zielonogórzanin, który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu autobusowi komunikacji miejskiej i doprowadził do zderzenia. Na szczęście, w tym groźnie wyglądającym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Policjanci ruchu drogowego, którzy przyjechali na miejsce, przeprowadzili badanie stanu trzeźwości. Wykazało ono, że 28-latek kierował mając niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie. Grożą mu teraz poważne konsekwencje.
Po raz kolejny przestrzegamy przed wsiadaniem za kierownicę po alkoholu. Pamiętajmy o konsekwencjach karnych, a także o tym, że swoim zachowaniem stwarzamy zagrożenie dla innych użytkowników dróg i osób, które przewozimy w pojeździe – najczęściej naszych najbliższych.
Konsekwencje jazdy po alkoholu są dotkliwe. Kierujący będący w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających otrzymuje zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata, musi obowiązkowo zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych grzywny, a także grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. O ostatecznym wymiarze kary zawsze decyduje sąd. Mężczyzna odpowie także za spowodowanie kolizji.
podinspektor Małgorzata Stanisławska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze