127 km/h na "50-tce" - 2500 złotych mandatu i zatrzymane prawo jazdy kierowcy bmw
Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości – zwłaszcza w terenie zabudowanym. Przekonał się o tym 48-letni kierowca bmw, który za znaczne przekroczenie prędkości stracił swoje uprawnienia i zapłacił mandat karny w wysokości 2500 złotych.
W piątek (28 stycznia) na ulicy Zielonogórskiej w Nowej Soli policjanci drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego bmw. Mężczyzna w obszarze zabudowanym poruszał się z prędkością 127 kilometrów na godzinę, czyli przekroczył dozwoloną prędkość aż o 77 kilometrów na godzinę. Mieszkaniec Poznania za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a na jego konto „wpłynęło” 10 punktów karnych. 48-latek stracił już swoje uprawnienia do kierowania na 3 miesiące. Przypominamy, że zmiany w taryfikatorze, które weszły w życie 1 stycznia 2022 roku, wprowadziły między innymi wyższe kary za wykroczenia polegające na przekroczeniu prędkości. Apelujemy o ostrożność na drodze. Każde nieodpowiedzialne zachowanie za kierownicą może nieść za sobą poważne konsekwencje. Niejednokrotnie mamy do stracenia o wiele więcej niż pieniądze. Kierowco, bądź odpowiedzialny!
młodszy aspirant Justyna Sęczkowska
Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli