Policja wyjaśnia przyczyny śmierci kierowcy
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze został w poniedziałek telefonicznie powiadomiony, że na parkingu przy Al. Zjednoczenia w kabinie samochodu ciężarowego leży człowiek, który nie daje oznak życia. Lekarz Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon. W kabinie pojazdu znajdowała się butla gazowa z włączonym palnikiem, którą prawdopodobnie zmarły ogrzewał się podczas postoju.
Policja zielonogórska została powiadomiona około godziny 13.40 o samochodzie ciężarowym na parkingu przy Alei Zjednoczenia, w którego kabinie leży na siedzeniach mężczyzna, który nie daje oznak życia. Dyżurny KMP w Zielonej Górze zawiadomił Dyspozytora Pogotowia Ratunkowego oraz wysłał na miejsce patrol policji. Lekarz Pogotowia Ratunkowego po przyjeździe stwierdził zgon mężczyzny.
Na miejsce przyjechał prokurator oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. W kabinie pojazdu policjanci znaleźli butlę gazową z palnikiem, na którym nadal palił się ogień. Prawdopodobnie zmarły mężczyzna ogrzewał się za pomocą butli z palnikiem podczas postoju. Przyczyny śmierci będą wyjaśniane w trakcie śledztwa prokuratorskiego.
Policjanci ostrzegają jednak przed takimi sposobami ogrzewania kabin samochodów ciężarowych. Gaz w szczelnej kabinie może być przyczyną śmiertelnego zaczadzenia, natomiast otwarty płomień może spowodować pożar.
podinsp. Małgorzata Barska
KMP Zielona Góra