Świadkowie zatrzymali sprawcę wypadku
Dzięki szybkiej reakcji świadków do policyjnego aresztu trafił mężczyzna, który na przejściu dla pieszych potrącił młodą kobietę, a następnie uciekł. Badanie wykazało, że kierujący był pod działaniem narkotyków.
Wczoraj ok. godz. 18.20 na ul. Wyszyńskiego w Zielonej Górze doszło do wypadku drogowego. Jak ustalili policjanci, jadący lewym pasem od strony ronda Jana Pawła II kierujący osobowym nissanem na wyznaczonym przejściu dla pieszych potrącił 22-letnią kobietę. Z relacji świadków wynikało, że młody mężczyzna wysiadł z pojazdu podszedł do kobiety, a następnie wsiadł z powrotem do swojego samochodu i szybko odjechał.
Świadkowie zdarzenia ruszyli w pościg za sprawcą - jedni pieszo inni samochodami. W pewnym momencie kierujący nissanem skręcił w boczną uliczkę i próbował uciekać przez osiedle. Tutaj między blokami drogę zajechał mu pan Marcin jadący samochodem marki renault. Gdy z tyłu podjechał kolejny samochód, sprawca miał już zamkniętą drogę ucieczki. W tym momencie na miejscu pojawił się policjant będący po służbie, który spacerował w pobliżu z psem, a widząc co się dzieje przybiegł, aby pomóc zatrzymać sprawcę. Młody mężczyzna tym razem nie próbował uciekać.
Sprawcą wypadku okazał się 19-letni mężczyzna. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że był trzeźwy, jednak urządzenie do pomiaru zawartości narkotyków w organizmie dało wynik pozytywny na obecność marihuany i amfetaminy. 19-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Odpowie za spowodowanie wypadku pod wpływem środka odurzającego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Według kodeksu karnego, sprawcy takiego przestępstwa może grozić nawet 4,5 roku pozbawienia wolności.
źródło; kom. Małgorzata Stanisławska
KMP Zielona Góra