By na torach nikt nie zginął - Policja i Polskie Koleje dają szlaban na ryzyko!
To kolejny rok, kiedy Policja łączy swoje siły z Polskimi Liniami Kolejowymi, aby wspólnie działać na rzecz bezpieczeństwa. Akcja o wymownym tytule „Bezpieczny Przejazd – szlaban na ryzyko!”, ma na celu uświadomienie każdego kierowcy, cyklisty czy pieszego, że stosowanie podstawowych przepisów ruchu drogowego to najbardziej skuteczny sposób, aby nie dochodziło do kolejnych tragedii na torach.
Rok rocznie, z całej Polski płynął informacje o wypadkach, do których dochodzi na przejazdach kolejowych. W ogólnej statystyce zdarzeń drogowych nie stanowią one dominującego problemu, jednak ze względu na swoją specyfikę charakteryzują się bardzo tragicznymi skutkami. Samochód, rowerzysta czy osoba piesza nie mają najmniejszych szans w starciu z rozpędzonym składem kolejowym. Nie trzeba też specjalistycznej wiedzy, aby uświadomić sobie, że zanim maszynista zdąży wyhamować, może być już po prostu za późno. Po fakcie, pozostają już tylko pytania: dlaczego? Jak do tego doszło? Niestety, w większości przypadków odpowiedź jest zatrważająco przyziemna – pośpiech, roztargnienie, brawura.
Nie ma lepszego sposobu na bezpieczeństwo, jak wiedza i świadomość konsekwencji, dlatego jak co roku, policjanci połączyli swoje siły z Polskimi Liniami Kolejowymi, aktywnie dołączając do kampanii społecznej „Bezpieczny przejazd – szlaban na ryzyko!”. Jej celem jest oczywiście propagowanie odpowiedzialnych zachowań na przejazdach. Mundurowi wraz ze Służbą Ochrony Kolei, pojawili się w poniedziałek (12 lipca) w Boczowie, tuż przy szlabanie. Kiedy tylko był on zamykany, funkcjonariusze podchodzili do osób oczekujących na przejazd, aby porozmawiać o bezpieczeństwie, a także wręczyć materiały edukacyjne oraz odblaskowe opaski. Takie akcje organizowane będą cyklicznie w całej Polsce, na wybranych przejazdach kolejowych.
Zaakceptuj szlaban na ryzyko i ŻYJ!
Przypominamy: Przejazd kolejowy, bez względu na to czy jest on strzeżony, czy też nie, to miejsce w którym każdy użytkownik drogi musi zachować szczególną ostrożność. Zasada jest prosta: zwolnij, zatrzymaj się, a następnie dokładnie spójrz w lewą i prawą stronę. Wolne? Możesz bezpiecznie kontynuować podróż. Stosuj się do znaków, którymi opatrzony jest przejazd kolejowy, w tym do znaku B-20 „STOP”. Nigdy nie wjeżdżaj na przejazd, pomimo opuszczonych zapór, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub kiedy po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy. Są to wykroczenia, a przede wszystkim takie zachowania mogą okazać się śmiertelną pułapką. Jeśli już ktokolwiek znajdzie się w takiej sytuacji, należy bez zawahania staranować rogatki. Każda z nich zaprojektowana została tak, aby złamała się pod wpływem nacisku. Koszt jej naprawy to kilkaset złotych, ale w przypadku, gdy mamy do wyboru życie i zdrowie własne oraz osób, które wieziemy – to wybór jest raczej oczywisty. W przypadku awarii, gdy nasze auto utknie na torach i nie da się uruchomić, należy niezwłocznie opuścić pojazd.
Nie zostawiaj swojego życia na torach, przed Tobą jeszcze długa i piękna droga.
starszy sierżant Klaudia Biernacka
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie