Kotek utknął w komorze silnika – pomogli mieszkańcy i policjanci
Nowosolscy policjanci, dzięki zgłoszeniu zaniepokojonych mieszkańców pomogli małemu kotkowi, który utknął w komorze silnika jednego z zaparkowanych samochodów. Mundurowi wykorzystali nawet podnośnik samochodowy, aby ratować zwierzę. Funkcjonariusze owinęli go w ręcznik i oddali pod opiekę weterynarza.
Do niecodziennej interwencji policjantów doszło w czwartek (8 lipca) przy jednej z nowosolskich przychodni. Wzorową postawą wykazali się nowosolanie, którzy zgłosili, że mały kotek utknął pod maską samochodu. Jak dobrze wiadomo, policjanci na co dzień ratują życie i zdrowie ludzkie. Jednak zdarzają się sytuacje, w których pomocy potrzebują także zwierzęta. Funkcjonariusze również na takie wydarzenia nie są obojętni i właściwie reagują, bez wahania niosąc pomoc zwierzętom. Policjanci wczołgali się pod pojazd, aby wyciągnąć przeraźliwie miauczącego czworonoga. Mundurowi musieli skorzystać z podnośnika samochodowego, żeby pomóc kociakowi. Zgromadzone dookoła osoby nie były obojętne na losy zwierzaka. Wspólnymi siłami ustalili miejsce przebywania właścicielki samochodu, którą ściągnęli na miejsce, gdyż okazało się, że kot uwięziony jest w komorze silnika. Po otwarciu maski okazało się, że młode kocię, z wyczerpania nie potrafi poruszać się o własnych siłach. Policjanci po wyciągnięciu zwierzęcia, owinęli go w ręcznik, który przynieśli zaangażowani mieszkańcy. Funkcjonariusze przewieźli wystraszonego i wyczerpanego kotka do lekarza weterynarii, który przyjął go pod opiekę. Żartobliwie nazwali go imieniem policjanta „Kotek Piotrek”. Weterynarz pogratulowała policjantom i mieszkańcom postawy. Podkreślił, że obecnie niewiele osób pomaga zwierzętom w takich sytuacjach.
sierżant sztabowy Justyna Sęczkowska
Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli