Aktualności

Kobieta chciała sprzedać buty, a straciła ponad 50 tysięcy złotych. Policjanci ostrzegają

Data publikacji 23.02.2021

Do policjantów zgłosiła się kobieta, która został oszukana. Na portalu ogłoszeniowym wystawiła do sprzedaży buty, na które pojawił się chętny. Oszust zaproponował przelew przez stronę internetową, do której przesłał w komunikatorze link. Tam sprzedająca podała dane karty płatniczej i tak przekazała dostęp do swoich pieniędzy. Z jej konta przelano ponad 50 tysięcy złotych. Policjanci po raz kolejny przypominają, by podczas internetowych transakcji zachowywać rozwagę i nie podawać danych do swoich finansów.

Funkcjonariusze o oszustwie zostali poinformowani w poniedziałek (22 stycznia) kilka godzin po zdarzeniu. Kobieta na portalu ogłoszeniowym wystawiła na sprzedaż buty. Na komunikator odezwała się osoba chętna, by je kupić i zaproponowała płatność przez stronę internetową. Link do niej przesłała w komunikatorze. Wydawał się na tyle wiarygodny, ze sprzedająca zdecydowała się go otworzyć. By otrzymać pieniądze kobieta wpisała dane swojej karty płatniczej, a w celu rzekomej dokładnej weryfikacji także pin. To niestety spowodowało, że przestępcy uzyskali dostęp do jej pieniędzy. Po chwili kobieta zajrzała na swoje konto, z którego ktoś wykonywał przelewy. Łącznie z konta zniknęło ponad 50 tysięcy złotych. Po tym kobieta zablokowała swoje konto. Po kilku godzinach pojawiła się w gorzowskiej komendzie. Kiedy tylko policjanci dowiedzieli  się jaki był mechanizm działania, od razu w banku próbowali zablokować przelewy. Okazało się jednak, że pieniądze zostały już wypłacone.

Policjanci przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty. Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne. Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego. Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. W razie wątpliwości zapytajmy inne osoby, czy korzystały z podobnych płatności i jak one wyglądały. To może uratować oszczędności zgromadzone na koncie.

 

podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz

Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim

Powrót na górę strony