Ponad 25-letnie doświadczenie przekłada na sukces i dzieli się nim z innymi
Stanowisko Kierowania to serce każdej jednostki Policji. To tam podejmowane są ważne decyzje, od których zależy zapewnienie bezpieczeństwa i porządku na terenie powiatu. Jedną z osób, które zajmują stanowisko dyżurnego jest komisarz Norbert Marczenia. Mając ponad 25 - letnie doświadczenie policyjne, wie jak zarządzać informacją, wykorzystując ją do rozwiązania spraw i udzielenia pomocy osobom, których życie i zdrowie jest zagrożone.
Komisarz Norbert Marczenia w Policji służy od ponad 25 lat. Doświadczenie jakie zdobył przez wszystkie te lata, wykorzystuje na obecnie zajmowanym stanowisku. Jest on jednym z dyżurnych krośnieńskiej komendy. Praca wymaga od niego odpowiedzialności, ciągłego samodoskonalenia, szybkości podejmowania decyzji, a także cierpliwości. To trudna służba, ale dająca wiele satysfakcji. Komisarz Norbert Marczenia jest osobą, która lubi to co robi i nadal z uśmiechem przychodzi do pracy. A jakie były jego początki? Poznajmy kolejnego bohatera krośnieńskiej komendy, który opowiedział o służbie w Policji.
Skąd wziął się pomysł, żeby zostać policjantem?
Oj, to było już tak dawno, że nie pamiętam (śmiech), a tak serio, wiesz to chyba kwestia wychowania. Moi rodzice wpoili mi, aby pomagać innym osobom. Pamiętam jak kiedyś będąc jeszcze uczniem szkoły podstawowej widziałem, jak jeden z uczniów bije drugiego. Wówczas jako jedyny stanąłem w jego obronie. Było to dla mnie naturalne działanie i tak zostało do dzisiaj. Później w ręce wpadł mi miesięcznik „Detektyw”. Byłem zafascynowany tym pismem. Pamiętam jak czekałem na jego nowe wydania w których opisane były reportaże i felietony poświęcone tematyce kryminalnej. Wówczas pomyślałem, że to właśnie chcę robić, pomagać ludziom i rozwiązywać zagadki kryminalne.
I spełniło się, to co sobie zaplanowałeś. Jednak czas rozwiązywania zagadek kryminalnych masz już za sobą, wykonujesz zupełnie inne zadania.
Rzeczywiście od kilku lat pracuję na Stanowisku Kierowania jako dyżurny, ale nie zawsze tak było. Swoją służbę rozpoczynałem w Wydziale Prewencji. Wówczas pieszo patrolowałem miasto, jeździłem na interwencje. Były to lata dziewięćdziesiąte. W tym czasie często dochodziło do włamań i kradzieży – pamiętna „juma”, dlatego tak ważne były służby patrolowe w nocy, aby zapobiegać tym zdarzeniom. Po kilku latach przeniosłem się do drogówki, później do Wydziału Kryminalnego, gdzie zajmowałem się przestępczością gospodarczą, a po jakimś czasie zaproponowano mi stanowisko rzecznika prasowego. Po kolejnych kilku latach zostałem dyżurnym Komendy Powiatowej Policji. Jednak nie mogę się zgodzić z Twoim twierdzeniem, że już nie rozwiązuję zagadek kryminalnych. Wiesz myślę, że każdy policjant który wykonuje swoją pracę z pasją jest właśnie takim detektywem. Na przykład policjanci ruchu drogowego dążąc do ustalenia przyczyn wypadku drogowego, czy też policjanci prewencji szukający sprawcy nawet najdrobniejszej kradzieży.
Mówisz, że każdy policjant jest detektywem. Co zatem Ty ostatnio wykryłeś?
Praca dyżurnego polega przede wszystkim na zbieraniu informacji i natychmiastowym działaniu. Pamiętam jak któregoś dnia, zadzwonił dyżurny ze Słubic i informował mnie, że na terenie Niemiec prawdopodobnie doszło do kradzieży dwóch ciężarówek i że te pojazdy mogą przemieszczać się w stronę Krosna Odrzańskiego. Dzięki znajomości terenu i natychmiastowej reakcji na zgłoszenie udało nam się odzyskać trzy skradzione zestawy TIR oraz zatrzymać sprawców kradzieży. W tym czasie prowadziłem rozmowy z właścicielem tych pojazdów, a także szybko zadysponowałem policjantów w miejsce gdzie według mojej oceny te pojazdy mogły się przemieszczać. Był to strzał w dziesiątkę. Wiesz, to wszystko działo się tak szybko, że nawet właściciel nie wiedział, że skradziono mu aż trzy zestawy samochodów ciężarowych. Cieszą mnie takie działania, lubię w nich uczestniczyć, to daje mi zastrzyk takiej pozytywnej energii.
Jeśli już mowa o służbie dyżurnego. Jaka jest to praca?
Nie jest to łatwa służba, jednak pełna wrażeń. Wiesz, jeśli ktoś czasem z boku popatrzy na naszą pracę to może pomyśleć - jaki tam panuje spokój. Rzeczywiście, co by się nie działo na dyżurce powinien panować spokój. Jest to taki czas wyczekiwania, śmieję się, że jest to tak jak ze sprzętem pozostawionym w trybie „stand-by”, kiedy to każdy nawet najmniejszy impuls pobudza nas do pracy. Takim impulsem są zgłoszenia o wszelkich zdarzeniach zaistniałych na naszym terenie bądź związanych z naszą służbą. Od kilku lat zgłoszenia o takich zdarzeniach odbierane są przez pracowników Centrum Powiadomienia Ratunkowego, którzy następnie elektronicznie za pomocą tak zwanych formatek przesyłają nam informacje o zdarzeniach. Czasem jednak osoby potrzebujące pomocy kontaktują się z nami osobiście lub telefonicznie i teraz wyobraź sobie, że w jednym czasie dzwoni kilka telefonów, a przy okienku dyżurnego stoi sznurek ludzi. Nie jest to często, ale się zdarza, na przykład podczas poważnych zdarzeń drogowych. Wówczas najważniejszą sprawą jest zachować spokój i systematycznie segregować zdarzenia na te którymi należy się natychmiast zająć i te które mogą zaczekać. Trzeba też pamiętać, jak bardzo odpowiedzialna jest ta praca, czasami od naszych decyzji zależy dalszy los osób uczestniczących w zdarzeniu, a także bezpieczeństwo policjantów skierowanych na interwencję. Pamiętam, jak czasami dzwonili do mnie anonimowi ludzie, którzy znajdowali się na skraju załamania nerwowego i informowali mnie, że chcą popełnić samobójstwo. Wówczas podczas rozmowy próbowałem ustalić, co się takiego wydarzyło w ich życiu, a także gdzie się znajdują i co robią. W tym czasie zdobyte informacje przekazywałem policjantom w taki sposób, aby rozmówca się o tym nie dowiedział. Takie działanie pozwoliło uratować kilka osób przed desperackim krokiem. Praca dyżurnego wiąże się z działaniem w dużym stresie, ale gdy po skończonych działaniach widzisz, że znowu się udało, uśmiech powraca na twarz, a stres zamienia się w impuls pobudzający do działania. To naprawdę świetne uczucie.
Czy każdy może obejmować to stanowisko?
Każdy kto jest samodzielny, opanowany, lubi się dokształcać i ma doświadczenie w tej pracy może spróbować. Jednak znam kilku policjantów, którzy spróbowali i po pewnym czasie stwierdzili, że to nie jest praca dla nich.
Patrząc jak zawsze z uśmiechem przychodzisz do służby, śmiem twierdzić, że lubisz swoją pracę.
I to bardzo. Jestem policjantem od ponad 25 lat. Widziałem jak przez te lata zmieniała się służba w Policji. Pamiętam stare zdezelowane „nyski” którymi jeździliśmy, zniszczone komendy nieprzystosowane do przyjmowania interesantów, a także samo nastawienie policjantów do swojej pracy i nastawienie społeczeństwa do policjantów. Zmiany które zaszły spowodowały, że dzisiaj pracuję w naprawdę dobrej firmie. Cieszy mnie też to, że jako doświadczony pracownik mogę przekazywać swoją wiedzę młodszym policjantom. Mam też nadzieję, że jeszcze przez następne 25 lat będę mógł ich wspierać (śmiech). No może nie aż tyle!
Dziękuję za rozmowę
Ja też dziękuję.
Jeśli ciekawi cię, co o służbie w Policji myślą inni policjanci zapraszamy do przeczytania cyklu wywiadów: O służbie w Policji oczami policjantów. Przypominamy także wszystkim kandydatom, że Komenda Wojewódzka Policji w Gorzowie Wielkopolskim jest inicjatorem doskonalenia umiejętności sprawnościowych dla wszystkich osób, które wiążą swą przyszłość z Policją. Zajęcia prowadzone są przez wyszkolonych instruktorów, którzy demonstrują prawidłowość przejścia toru, a także podpowiadają jak technicznie pokonać poszczególne przeszkody, by móc zrobić to sprawnie i zmieścić się w wymaganym czasie. Najbliższe spotkania odbędą się:
-Zielona Góra - Hala Akrobatyczno-Sportowa przy ulicy Urszuli 22, w godzinach 12-14 w dniach 14, 21,28 października.
- Różanki/ koło Gorzowa Wielkopolskiego - sala gimnastyczna Szkoły Podstawowej przy ul. Dębowej 3a, w godzinach 15.30 – 17:30 w dniach 13,20,27 października
- Świebodzin - Miejska Hala Sportowa ul. Zachodnia 7, w godzinach 8.30-11, w dniu 25 października.
Wszelkie informacje dotyczące doboru do służby w Policji można znaleźć na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, a także dzwoniąc pod numery telefonów: 47 794 5270/71 - Zespół Kadr i Szkolenia w Komendzie Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim, oraz 47 791 1260/61 lub 797 800 880 - Zespół do spraw Doboru Wydziału Kadr i Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Źródło: podkomisarz Justyna Kulka
Komenda Powiatowa Policji w Krośnie Odrzańskim